Niski stan wody w stołecznej Wiśle przyniósł archeologom niezwykłe odkrycie. W trakcie badań brzegów rzeki odnaleziono fragmenty ceramiki z okresu kultury łużyckiej i przeworskiej, kamienny ław z Mostu Poniatowskiego i drewnianą łódź, tzw. dłubankę. Niektóre ze znalezisk mogą pochodzić jeszcze sprzed naszej ery.

REKLAMA

Prace są możliwe dzięki panującej suszy. Widoczne stają się liczne profile rzeczne, kępy, nabrzeża czy łachy piaskowe. I na tych miejscach uwidaczniają się różne przedmioty i konstrukcje. Cześć wrzucona do rzeki tu, inne przyniesione przez wodę - powiedział Ryszard Cędrowski z warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Naukowego Archeologów Polskich.

Odnajdowane znaleziska są przez badaczy dzielone na trzy kategorie: zabytki archeologiczne, zabytki techniki i przedmioty związane z architekturą.

Wśród zabytków archeologicznych znalazła się głównie ceramika, szkło czy kafle piecowe. Szczególnie ważnym z naszego punktu widzenia znaleziskiem są elementy ceramiki z okresu starożytnych kultur łużyckich i przeworskich odsłonięte na wysepkach koło Młocin oraz na kępach w rejonie Wilanowa. To ceramika, jak określiliśmy z okresu kultury łużyckiej ok. 700-400 roku p.n.e. i przeworskiej ok. 200-100 roku p.n.e. - relacjonował Cędrowski.

Znaleziska prawdopodobnie zostały przeniesione przez wodę z innych miejsc. Odnaleziono fragmenty naczyń oraz przedmiotów szklanych z okresów średniowiecznych i nowożytnych. Wśród znalezisk są również m. in. monety.

Na terenie nabrzeża znaleziono także elementy budowlane. Wśród nich są fragmenty nadproży i bazy kolumn z różnych materiałów, takich jak piaskowiec, granit czy marmur.

Cennym znaleziskiem jest też fragment kamiennych ław z Mostu Poniatowskiego. W ramach prac prowadzonych przez dr Huberta Kowalskiego odkrywane są też elementy XVII-wiecznych dekoracji architektonicznych z Pałacu Kazimierzowskiego zrabowanych w okresie potopu szwedzkiego.

Jeżeli chodzi o zabytki techniki są to głównie pozostałości z XIX i XX wieku np. związane z żeglugą. To fragmenty barki, która może być przedwojennym statkiem wycieczkowym "Bajka" i innych jednostek wykonane z metalu lub drewna. Wisła odsłoniła także elementy żelazne, będące częściami dawnych mostów jak oceniamy m.in. kolejowego przy Cytadeli. A także drewniane pale, które mogą należeć do dawnego łyżwowego Mostu Ponińskiego zniszczonego podczas powstania kościuszkowskiego. Inne pale to prawdopodobnie część tymczasowego mostu powstałego po wyzwoleniu w 1945 roku - wymieniał archeolog. Wśród znalezisk jest też rama i koła wąskotorowego wagonika, fragment stalowego pontonu i drewniana łódź, tzw. dłubanka.

Prace cieszą się sporym zainteresowaniem mieszkańców. Badacze chętnie odpowiadają na ich pytania o prowadzone prace. Zaznaczają też, że spotykają się również z tzw. poszukiwaczami. Nie odnotowali jednak przypadków, by zabierali oni znaleziska. Za pewne zagrożenie uznają złomiarzy, czyli osoby poszukujące metalowych elementów, które potem sprzedają w punktach skupu.

Jak wyjaśnił Cędrowski, wiślane znaleziska odkryto podczas pierwszego, terenowego etapu prac, który według planów ma potrwać do piątku. W drugim etapie zaplanowano opracowanie znalezisk, czyli wyrysowanie, sklasyfikowanie i opisanie, może stworzenia ich bazy. Może to posłużyć do ewentualnych kolejnych badań w przyszłości - powiedział.

Wszystkie znaleziska są ważne pod względem naukowym, jednak decyzja co do ich dalszych losów ma zostać podjęta po zakończeniu badań. Chcielibyśmy, aby znalazły się w warszawskich muzeach - zaznaczają przedstawiciele Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków.

(az)