W niedzielę pod Grunwaldem naukowcy i archeolodzy rozpoczną poszukiwania krzyżackiego obozu z 1410 roku. Uczestnicy badań przez tydzień będą szukać także miejsc, w których w 1410 roku pod Stębarkiem toczyły się najcięższe walki.

REKLAMA

Badania odbywać się będą na terenach położonych na zachód od ruin kaplicy pobitewnej. Kaplica ta została wystawiona na polecenie mistrza zakonu Henryka von Plauena, konsekrowana w 1413 roku, położona jest w sąsiedztwie zbiorowych grobów rycerzy poległych 15 lipca 1410 r. Według historyków ruiny są jedynym materialnym śladem i punktem odniesienia umożliwiającym próby rekonstrukcji samego przebiegu walk.

W poszukiwaniach będzie brał udział prof. Sven Ekdahl z Polsko-Skandynawskiego Instytutu Badawczego. Będziemy nie tylko poszukiwać obozu lub obozów armii krzyżackiej, ale także i przede wszystkim miejsca lub miejsc, w których toczyły się najcięższe walki; poprzednie badania nie przyniosły oczekiwanych efektów - podkreślił prof. Ekdahl.

Dodał, że po raz pierwszy będą weryfikowane podczas poszukiwań jego teorie o marszu wojsk i lokalizacji terenu bitwy. Teorie te przedstawił - jak przypomniał - po raz pierwszy w Instytucie Historii Uniwersytetu w Goeteborgu w Szwecji w 1965 r., a następnie ponownie w wydanej w 1982 r. książce na temat źródeł dot. bitwy pod Grunwaldem. W publikacji, przetłumaczonej na język polski w 2010 r., naukowiec odniósł się krytycznie do części źródeł pisanych. Prawdziwy teren bitwy nie był położony na wschodzie i na południu od wsi Stębark, na terenie tak zwanej Doliny Wielkiego Strumienia - jak twierdzą współcześni polscy historycy i archeolodzy - ale na wschód i południe od wsi Grunwald - wyjaśnił.

Jak dodał, szczególnie interesujące będzie więc przebadanie pól i lasów na południe od drogi z Grunwaldu do Łodwigowa, a także sąsiednich pól, na północ od tej drogi.

Uczestnicy badań posłużą się sprawdzoną w ubiegłym roku metodą z użyciem wykrywaczy metali. Będą oznaczać znaleziska w systemie GPS. Planują także wykorzystanie georadaru. W poszukiwaniach, poza pracownikami muzeum i archeologami z Polski, wezmą udział grupy poszukiwawcze z Danii, Norwegii, Wielkiej Brytanii i Polski.

(mpw)