Jest mężczyzną, ale do złudzenia przypomina kobietę. Serbski model wywołał wielkie poruszenie w świecie mody promując na wybiegach kobiece stroje największych projektantów. Andrej Pejic bez zahamowań przyznaje, że ma świadomość swojej wyjątkowej, kobiecej urody. Za swój największy atut uważa zgrabne, długie nogi.

REKLAMA

Mówią na niego SEXY. Serbski model Andrej Pejic, urodził się w Bośni i Hercegowinie, ale obecnie mieszka w Melbourne i to właśnie tam odkryto jego nietypową urodę. Andrej stał się jednym z najbardziej pożądanych, intrygujących i oryginalnych modeli w świecie mody.

On sam zresztą przyznaje, że ma świadomość swojej urody. Lepiej niż niejedna dziewczyna zna się na makijażu. Doskonale potrafi podkreślić swoje zalety - maluje oczy i usta oraz uwydatnia kości policzkowe. Wydawałoby się, że najbardziej jest zadowolony z niesamowitej i bardzo kobiecej twarzy, ale młody model za swoją największą zaletę uważa... nogi.

Jego kariera rozkwitła, gdy pojawił się w spektakularnej sukni ślubnej zaprojektowanej przez Jeana Paula Gaultiera na pokazach w Paryżu w styczniu 2011 roku. Można śmiało powiedzieć, że stał się wówczas muzą francuskiego guru mody.

Andrej urodził się z androgynią - posiada zarówno męskie, jak i żeńskie cechy fizyczne. Androgynia u człowieka nie jest w sensie medycznym jednoznacznie związana z psychicznym poczuciem przynależności do płci przeciwnej.

HELLO!