"Problemy mogą pojawić się w marcu, gdy więcej ciężarówek będzie kursować między Polską a Białorusią". Tak przedstawiciele organizacji transportowych komentują zawieszenie - do odwołania - ruchu na przejściu granicznym w Bobrownikach. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji tłumaczy tę decyzję "ważnym interesem bezpieczeństwa państwa".

REKLAMA

Prezes Związku Transport i Logistyka Polska Maciej Wroński uważa, że problemem może być to, że kierowcy z Białorusi będą mieć od dzisiaj większe trudności, by odwiedzać swoje rodziny i wracać do Polski.

To mogą być trudności związane także z rekrutowaniem do Polski kierowców z Białorusi. A w polskich firmach transportowych pracuje obecnie około 28. tysięcy Białorusinów. To co dziesiąty kierowca ciężarówki w naszym kraju - opisuje Maciej Wroński w rozmowie z RMF FM.

Firmy transportowe podkreślają jednocześnie, że liczba przewozów między Polską a Białorusią zmalała przez ostatni rok rosyjskiej agresji na Ukrainę. Właśnie na tym swoją pracę opiera obecnie około dwustu firm. Jeszcze rok temu było ich około tysiąca. Właśnie dlatego - zdaniem przewoźników - zamknięcie przejścia w Bobrownikach w skali całego rynku nie powinno być tak dużym ciosem.

Od dzisiaj ciężarówki mogą korzystać tylko z polsko-białoruskiego przejścia w Koroszczynie, a kierowcy samochodów osobowych także w Terespolu.

Przejście w Bobrownikach zamknięte. "Opcja atomowa"

Z uwagi na ważny interes bezpieczeństwa państwa zdecydowałem o zawieszeniu do odwołania ruchu na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Bobrownikach - poinformował w czwartek szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Jak informowaliśmy, to odpowiedź na skazanie Andrzeja Poczobuta i inne działania reżimu białoruskiego wobec mniejszości polskiej.

Osobowo-towarowe przejście graniczne Bobrowniki-Bierestowica znajduje się w województwie podlaskim. Z Białegostoku prowadzi do niego droga krajowa nr 65.

Od ponad kilkunastu miesięcy Bobrowniki były jedynym w Podlaskiem drogowym przejściem granicznym obsługującym ruch towarowy z Białorusią i w ogóle jedynym w Podlaskiem czynnym drogowym przejściem granicznym z Białorusią. W listopadzie 2021 roku - z powodu kryzysu migracyjnego - zawieszono odprawy na sąsiednim przejściu w Kuźnicy i do tej pory ich nie przywrócono.