W Brukseli, w byłej siedzibie NATO, ruszył proces jednego z najbardziej poszukiwanych europejskich baronów narkotykowych. 39-letni Flor Bressers na swojej przestępczej działalności miał zarobić 230 mln euro. Razem z nim sądzonych jest ponad 30 jego współpracowników. Procesowi towarzyszą zaostrzone środki bezpieczeństwa.
Flor Bressers był jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców w Europie. Według prokuratury współkierował grupą, która przemycała ogromne ilości kokainy z Ameryki Południowej do Europy.
Razem z nim na ławie oskarżonych zasiadło ponad 30 jego domniemanych współpracowników. Wśród nich jest holenderski prawnik i były londyński bankier.
Na przemycie oskarżeni mieli zarobić pół miliarda euro - podał belgijski dziennik "De Standaard" - w tym 230 mln miało trafić do Bressersa. Mężczyzna miał organizować niektóre z 10 przesyłek z prywatnego jachtu na Seszelach, gdzie przebywał podczas pandemii Covid-19 w 2020 roku.
Flor Bressers, le baron de la drogue le plus puissant de sa gnration https://t.co/492pwO2Ghg
lesoirSeptember 13, 2025
Początkowo proces miał się rozpocząć w Brugii, gdzie rozpoczęło się śledztwo. Ze względów bezpieczeństwa został jednak przeniesiony do sądu w byłej siedzibie NATO w Brukseli. Istnieje bowiem prawdopodobieństwo, że główni oskarżeni mogliby uciec.
Śledztwo rozpoczęło się w 2020 roku po tym, jak policja skonfiskowała 3,2 tony kokainy w porcie w holenderskim Rotterdamie. Narkotyki były ukryte w przesyłce rudy manganu z Brazylii.
Po serii aresztowań w Belgii, Hiszpanii i Dubaju, Bressers został zatrzymany w Zurychu w lutym 2022 roku. Do jego ekstradycji doszło jesienią następnego roku.
Prokuratorzy twierdzą, że konfiskata z 2020 roku w Rotterdamie była tylko wierzchołkiem góry lodowej. Gang jest podejrzewany o importowanie ton kokainy w latach 2019-2020.