"Ach! Alpy! Tu sie oddycha!" - mówił Gustaw Kramer grany przez Leonarda Pietraszaka w filmie "Vabank 2, czyli riposta". W RMF FM zabieramy naszych słuchaczy i czytelników na małą przedświąteczną wycieczkę właśnie w Alpy. Jednak zamiast do Szwajcarii, jak wspomniany już filmowy antybohater, wybierzemy się w rejon Alp Salzburskich, a dokładniej nad jezioro Wolfgangsee.

REKLAMA

  • Ciekawe informacje z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

Rejsy statkiem, wycieczki górską kolejką po Alpach i nie jeden, a aż trzy jarmarki bożonarodzeniowe. Przeżywanie adwentu nad austriackim jeziorem Wolfgangsee to okazja do prawdziwego wyciszenia i zebrania sił przed bożonarodzeniowym natłokiem różnych spraw.

Region Wolfgangsee od kilkuset lat cieszy się ogromną popularnością wśród Austriaków i turystów, którzy w każdą porę roku znajdą tam coś dla siebie. My skupimy się dziś na świątecznej odsłonie tego otoczonego górami jeziora. Będą góry, będzie woda i masa atrakcji.

Przez jezioro Wolfgangsee przebiega granica dwóch austriackich krajów związkowych: Ziemi Salzburskiej i Górnej Austrii. Ten region należy do tak zwanego Salzkammergut. Znaleźć tam można trzy miejscowości - St. Gilgen, Strobl i St. Wolfgang. W każdym z nich turkusowa tafla wody robi ogromne wrażenie, a uroku dodają małe jarmarki bożonarodzeniowe z lokalnymi specjałami. Oryginalna nazwa jeziora to Abersee, wspominana w dokumentach już w 800 roku. 500 lat później po raz pierwszy pojawiło się określenie Wolfgangsee - to nazwa na cześć św. Wolfganga, który w średniowieczu uczynił wioskę o tej samej nazwie miejscem pielgrzymek.

St. Gilgen. Miasto matki Mozarta

Swoją podróż po tym rejonie rozpoczynamy jednak w miasteczku St. Gilgen, znajdującym się 30 kilometrów od Salzburga. Tam pierwsze, co rzuca się w oczy, to oczywiście przystań, do której zaraz dojdziemy. Najpierw jednak musimy zwrócić uwagę na żółty dom, stojący nieopodal. To tam właśnie mieszkała matka Wolfganga Amadeusza Mozarta.

Ona urodziła się w miejscowości St. Gilgen nad jeziorem Wolfgangsee. Ta nazwa nie pochodzi od Wolfganga Amadeusza, tylko od św. Wolfganga. Przyszła matka Mozarta, kiedy miała 5 lat, przeprowadziła się z mamą do Salzburga - wyjaśnia Izabela Gartner, polska przewodniczka po Salzburgu.

Sprzed domu matki Mozarta widać już centrum małej miejscowości. To tam natrafić można na kilkanaście małych kramików i drewnianych budek. Jarmark Bożonarodzeniowy nad jeziorem Wolfgangsee odbywa się w trzech wspomnianych już miejscowościach.

Jest bardzo świątecznie. Wszystko wygląda bardzo ładnie. Jeszcze nie byliśmy nad jeziorem. Zoabczymy jak to tam wygląda. Jest naprawdę pięknie, bardzo naturalnie i autentycznie. Uwielbiamy to. Jarmarki bożonarodzeniowe są naszym ulubionym punktem wycieczek do Austrii. St Gilgen jest piękne, ludzie są tu wspaniali - mówili turyści z USA oraz Australii, którzy spędzają czas adwentu w rejonie Alp Salzburskich.

Rejsy po jeziorze Wolfgangsee

Najwygodniejszym sposobem na zwiedzanie rejonu Wolfgangsee są podróże specjalnym statkiem. Po zakupie biletu - na jeden lub kilka rejsów - można ruszyć w trasę do kolejnych miejscowości. Pierwszy rejs prowadzi do miejscowości St. Wolfgang i trwa około 40 minut. W tym czasie pasażerowie zachwycają się widokiem błękitnej wody i krajobrazem Alp.

Jest naprawdę pięknie. Otoczenie, widoki sa wspaniałe. Byliśmy w Austrii cztery razy, ale to nasz pierwszy wypad na jarmarki bożonarodzeniowe. Wszystko tu jest inne niż w Stanach, takie magiczne. Myślałem, że nawet jarmarki będą podobne do siebie, ale każdy z nich jest inny - mówią turyści ze Stanów Zjednoczonych.

Schafberg i kolejka górska

Po dopłynięciu do St. Wolfgang przed turystami pojawia się kilka możliwości. Można zwiedzić kolejny jarmark, wybrać się w góry lub połączyć te dwie atrakcje.

SchafbergBahn to najbardziej stroma wąskotorowa kolej zębata w Austrii, która prowadzi z St. Wolfgang na pobliską górę Schafberg (1783 m n.p.m.). Tory wiją się serpentyną po górskim zboczu, a lokomotywa popychająca wagoniki pokonuję trasę o długości 6 km i 1190 m przewyższenia. Zimą nie wjeżdża na sam szczyt, a to ze względu na warunki pogodowe. Zatrzymuje się jednak nieco niżej przed jednym ze schronisk. Tam na turystów czeka palenisko, miejsce do siedzenia i jedzenia oraz piękne widoki.

Strobl i powrót do St. Gilgen

Podróż kolejką w jedną stronę trwa około 30 minut. W tym czasie można poczuć jak stromy jest podjazd. Po powrocie do St. Wolfgang przychodzi czas na kolejne stoiska, ciepłe napoje i smakołyki. Po ponownym wejściu na statek i wypłynięciu z przystaniu widać latarnię pokoju, ustawioną na tafli jeziora. Światło olbrzymiej latarni - warto tu zaznaczyć, że ma ona aż 16 metrów wysokości - zachwyca nie tylko dzieci, ale także dorosłych. Stanowi symbol "Adwentu nad jeziorem Wolfgangsee", a jednocześnie skłania do zadumy i refleksji w tym szczególnym okresie w roku.

Ostatnim przystankiem w tej podróży po pięknym jeziorze Wolfgangsee jest Strobl.

Idylliczna wioska nad jeziorem Wolfgang w okresie bożonarodzeniowym zamienia się w romantyczną szopkę bożonarodzeniową. Po zejściu na ląd wchodzimy na ścieżkę pasterską, która wiedzie do bramy adwentowej. Tam już znajduje się Stajenka Betlejemska z naturalnej wielkości postaciami i zwierzętami. Na sam koniec pozostaje powrót statkiem do St. Gilgen.