​Dalsze zaostrzenie amerykańskich sankcji ekonomicznych wobec Rosji można będzie ocenić jako równe wypowiedzeniu wojny gospodarczej - powiedział premier Dmitrij Miedwiediew podczas spotania z pracownikami Kronockiego Rezerwatu Biosfery na Kamczatce w piątek. Szef rosyjskiego rządu zapowiedział, że na nowe sankcje Rosja "zareaguje, wykorzystując dostępne środki gospodarcze, polityczne, a w razie konieczności i inne". "Nasi amerykańscy przyjaciele powinni to rozumieć" - dodał.

REKLAMA

Nie chciałbym komentować rozmów o przyszłych sankcjach, ale mogę powiedzieć jedno: jeśli pociągną one za sobą coś w rodzaju zakazu działalności banków czy wykorzystania takiej bądź innej waluty, to będzie to można określić wprost jako wypowiedzenie wojny gospodarczej - oświadczył Miedwiediew na spotkaniu z pracownikami rezerwatu Kronockij na półwyspie Kamczatka.

Jest to pierwsza reakcja polityka tak wysokiej rangi w rosji na zapowiedź zaostrzenia amerykańskich sankcji.

Rosja opracuje kroki odwetowe w reakcji na ogłoszony w środę przez Departament Stanu USA nowy pakiet sankcji na Moskwę - ogłosiła w czwartek rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.

Rosyjska strona niejednokrotnie ostrzegała, że rozmowa z Rosją z pozycji siły i ultimatów jest bezowocna i bez perspektyw. Rosyjska strona zajmie się opracowaniem środków odwetowych w odpowiedzi na kolejny nieprzyjacielski krok Waszyngtonu - podkreśliła Zacharowa.

Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że zdaniem Moskwy nowy pakiet sankcji jest nielegalny w świetle prawa międzynarodowego. Nazwał też nałożenie kolejnych sankcji "całkowicie nieprzyjaznym" krokiem, który odbiega od "konstruktywnej atmosfery", w której odbyło się spotkanie liderów dwóch krajów Władimira Putina i Donalda Trumpa w lipcu w Helsinkach. Z kolei ambasada Rosji w USA nazwała nowe sankcje "drakońskimi", a powód ich nałożenia określiła jako "wydumany".

W środę rzeczniczka Departamentu Stanu USA Heather Nauert ogłosiła, że USA nałożą nowe sankcje na Rosję w związku z wykazaniem, iż Moskwa użyła środka paralityczno-drgawkowego przeciwko byłemu rosyjskiemu agentowi Siergiejowi Skripalowi i jego córce w Wielkiej Brytanii. Nowe amerykańskie sankcje wobec Rosji mają wejść w życie około 22 sierpnia. Pierwszy pakiet ma dotyczyć "zakazu zezwoleń na eksport" do Rosji dóbr o szczególnym znaczeniu dla bezpieczeństwa narodowego - podała telewizja NBC.

Jeśli Moskwa nie przedstawi zapewnień, że nie użyje broni chemicznej w przyszłości, i nie zgodzi się na inspekcje ONZ, to w trzy miesiące później wprowadzony zostanie drugi pakiet sankcji. Według NBC mogą one oznaczać "obniżenie rangi stosunków dyplomatycznych, zawieszenie lotów Aerofłotu do USA oraz obniżenie prawie całego eksportu i importu". Zacharowa wskazała, że przedstawione przez Waszyngton warunki są dla Rosji niemożliwe do zaakceptowania.

(ph)