Zmarł lider nacjonalistycznej, prokremlowskiej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimir Żyrinowski. Taką informację przekazał przewodniczący Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin.

REKLAMA

Wołodin podkreślił, że Żyrinowski zmarł po długiej, ciężkiej chorobie. Trudno wyobrazić sobie bez niego historię rozwoju systemu politycznego we współczesnej Rosji - zauważył.

W tym roku Żyrinowski trafił do szpitala po zachorowaniu na Covid-19.

75-letni Żyrinowski był znany z prowokacyjnych i antyzachodnich wystąpień. W 2014 r. zaproponował Polsce, Węgrom i Rumunii, by włączyły się do rozbioru Ukrainy. Zrobił to z trybuny Dumy Państwowej, podczas dyskusji nad uchwałą izby "O sytuacji na Krymie".

Ziemie zachodniej Ukrainy w czasach reżimu stalinowskiego słusznie zostały przyłączone do Związku Radzieckiego. Chodziło o to, aby powstrzymać niemiecką armię jak najdalej (od granic ZSRR). Ale to nie były rosyjskie ziemie; to nie były ukraińskie ziemie - oświadczył.

To były polskie ziemie wschodnie - Łuck, Lwów, Tarnopol, Iwano-Frankowsk i Równe. Obwód zakarpacki - to Węgry. W Użhorodzie wszyscy mówią po węgiersku. Albo po rosyjsku. Nie ma żadnego związku z Ukrainą. I Czerniowce - w tym wypadku żadnego porozumienia nie było. Stalin zabrał Czerniowce dla zaspokojenia apetytu; porozumienia z Hitlerem nie było - oznajmił.

Przywódca LDPR podkreślił, że "teraz nadszedł czas, by zwrócić (te ziemie)". Są to trzy kraje NATO - Rumunia, Węgry i Polska. Chodzi zwłaszcza o Polskę. W jej wypadku mowa jest o pięciu wschodnich obwodach. Zniknie wówczas pojęcie zachodnioukraińskiego nazizmu, faszyzmu i rasizmu. Niech Polacy się tym zajmują. I Węgrzy, i Rumuni - powiedział.

Żyrinowski groził też różnym krajom użyciem broni nuklearnej, mówił o odebraniu Alaski Stanom Zjednoczonym czy takim poszerzeniu rosyjskich granic, by żołnierze mogli "myć buty w ciepłych wodach Oceanu Indyjskiego". Sugerował też, że Barack Obama nie zasłużył na Pokojową Nagrodę Nobla i powinna zostać mu odebrana.

Sześć razy startował w wyborach prezydenckich. Nie brał udziału tylko w kampanii wyborczej w 2004 roku. Najlepszy wynik uzyskał w 2008 roku, gdy zajął trzecie miejsce, zdobywając ponad 9 proc. głosów. Swego czasu zapowiadał, że ze sceny publicznej zejdzie dopiero po wyborach w 2036 roku, gdy skończy 90 lat.

W 2014 r. rosyjski przywódca Władimir Putin oświadczył, że Żyrinowski to "porywający mówca", ale jego opinie nie zawsze są zbieżne z oficjalnym stanowiskiem Rosji. Żyrinowski proponował wtedy m.in. nadanie Putinowi tytułu "najwyższego władcy", przywrócenie carskiego hymnu "Boże, strzeż cara" i zastąpienie biało-niebiesko-czerwonej flagi państwowej Rosji czarno-żółto-białą flagą Imperium Rosyjskiego z lat 1858-1896.

Partia Żyrinowskiego jest określana jako "opozycja systemowa" wobec przywódcy Putina. Pozornie zapewnia to rywalizację polityczną, jednak w praktyce LDPR wspiera Putina, gdy ma to większe znaczenie.