Najniższy od 35 lat wskaźnik poparcia wyborców w USA odnotowuje Partia Demokratyczna. Większość z nich uważa, że to republikanie lepiej radzą sobie z większością zagadnień, które wpływają na wyborcze preferencje - wynika z sondażu dziennika „Wall Street Journal”.
Badanie „WSJ” wykazało, że 63 proc. wyborców ma nieprzychylną opinię o Partii Demokratycznej. Jest to najwyższy odsetek w ankietach dziennika od 1990 r. Pozytywną ocenę wystawiło demokratom tylko 33 proc. uczestników sondażu.
Zaledwie 8 proc. wyborców ocenia demokratów „bardzo pozytywnie”, w porównaniu z 19 proc., którzy postrzegają w tak samo korzystny sposób Partię Republikańską.
„Demokraci mają nadzieję, że sprzeciw wyborców wobec prezydenta Donalda Trumpa będzie wystarczająco silny, by odzyskać większość w Izbie Reprezentantów w przyszłorocznych wyborach uzupełniających - podobnie jak stało się to podczas pierwszej kadencji Trumpa” - zauważył dziennik.
Sondaż pokazuje jednak - dodała gazeta - że partia nie wykonała jeszcze niezbędnego pierwszego kroku na rzecz realizacji tego planu, czyli nie przekonała wyborców, że potrafi zarządzać krajem lepiej od Trumpa.
„WSJ” przypomniał, że w podobnym okresie w 2017 r. - podczas pierwszej kadencji Trumpa - więcej wyborców deklarowało się jako zwolennicy demokratów, niż republikanów. Obecnie więcej wyborców identyfikuje się jako republikanie, co stanowi znaczącą zmianę w strukturze elektoratu i jest rzadkością w amerykańskiej polityce. Republikanie w ubiegłym roku zbudowali swoją pierwszą od ponad trzech dekad trwałą przewagę, jeśli chodzi o preferencje wyborców - i utrzymują ją do dziś.
„Wyborcy nie pochwalają sposobu, w jaki prezydent radzi sobie z gospodarką, inflacją, cłami i polityką zagraniczną, ale mimo to, w każdej z tych kwestii ufają bardziej republikanom niż demokratom” - zauważył dziennik. "Jedynymi spośród 10 badanych kwestii, w których wyborcy preferują w Kongresie demokratów, są opieka zdrowotna i polityka dotycząca szczepień" - dodano.
„Jest jeszcze za wcześnie, by przesądzać, jak obywatele zachowają się podczas wyborów do Kongresu jesienią przyszłego roku. Sondaż i inne dane dostarczają jednak ważnych informacji, które będą stanowić wskazówkę dla obu partii inwestujących w kampanie miliardy dolarów” - podsumował „WSJ”.