Grecja zmaga się z żywiołem. Strażacy walczą z licznymi pożarami lasów w pobliżu Aten i w innych regionach kraju. To już trzecia fala upałów tego lata, a słupki rtęci sięgnęły nawet 44 stopni Celsjusza.
Wysoka temperatura i silny wiatr sprawiły, że sytuacja stała się wyjątkowo trudna, a władze zdecydowały się na ewakuację niektórych miejscowości.
Najtrudniejsza sytuacja panowała w sobotę okolicach wsi Drosopigi, zaledwie 25 kilometrów na północ od Aten. Nad miejscowością unosiły się gęste chmury dymu, a mieszkańcy słyszeli eksplozje - w pobliżu znajdują się bowiem fabryki z materiałami łatwopalnymi - informuje Reuters.
Do walki z ogniem skierowano 65 strażaków, 26 pojazdów, dwa samoloty i śmigłowce zrzucające wodę. Według państwowej telewizji ERT, ogień strawił dwa domy, a mieszkańcy pobliskiego Kryoneri zostali poproszeni o ewakuację w kierunku Aten.
Niebezpiecznie było również na wyspie Eubea, gdzie do akcji skierowano 115 strażaków, 24 pojazdy, sześć samolotów i siedem śmigłowców. Silny wiatr utrudniał jednak gaszenie pożarów.
Ewakuacje objęły również wyspę Kithira, gdzie mieszkańcy wsi Aroniadika, Pitsinades i Aryoi musieli opuścić swoje domy. W regionie Mesenia, na zachód od Aten, podobne zalecenia otrzymali mieszkańcy kilku miejscowości.
Grecka służba meteorologiczna ostrzega, że sobota była jednym z najgorętszych dni tego lata, a kolejne regiony kraju znalazły się na liście obszarów o najwyższym stopniu zagrożenia pożarowego.
# # # # pic.twitter.com/wL1YICBJ9U
perxaivanJuly 26, 2025