Donald Trump przekazał nowe informacje ws. ceł na import z Unii Europejskiej. Prezydent USA popiera wprowadzenie stawki celnej w wysokości 50 proc na import z UE od 1 czerwca. Gospodarz Białego Domu ocenił, że w rozmowach handlowych ze Wspólnotą nie ma postępów.

REKLAMA

"Unia Europejska, którą utworzono przede wszystkim po to, by wykorzystywać USA pod kątem HANDLU, jest bardzo trudna we współpracy" - napisał w piątek Donald Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social.

"Nasze rozmowy zmierzają donikąd! Dlatego rekomenduję stawkę celną w wysokości 50 proc. na UE, począwszy od 1 czerwca 2025. Cła nie obowiązują, jeśli dany produkt jest produkowany w Stanach Zjednoczonych" - dodał.

Po ogłoszeniu prezydent USA kontrakty terminowe na amerykańskie akcje odnotowały spadki, spadł też kurs euro.

Komisja Europejska odmówiła komentarza w sprawie słów amerykańskiego przywódcy do czasu przeprowadzenia rozmowy telefonicznej przez komisarza ds. handlu Marosza Szefczovicza i przedstawiciela administracji USA ds. handlu Jamiesona Greera. Rozmowa ma się odbyć ok. godz. 17:00 czasu polskiego.

W piątek rano brytyjski dziennik "Financial Times" napisał, że negocjatorzy reprezentujący prezydenta USA naciskają na UE, by jednostronnie obniżyła cła na amerykańskie towary, grożąc, że w przeciwnym razie nie uniknie "odwetowych taryf" w wysokości 20 proc.

Wiceminister rozwoju: Jestem przekonany, że koniec końców dojdziemy do porozumienia

Piątkowe informacje ws. ceł skomentował wiceminister rozwoju Michał Baranowski, mówiąc dziennikarzom, że negocjacje z USA nadal trwają.

Jestem przekonany, że koniec końców dojdziemy do porozumienia, a możliwe, że droga do tego porozumienia będzie pełna najróżniejszych wybojów i różnych ciekawych wypowiedzi - podkreślił.

Do tej pory jest jasny sygnał, również na poziomie politycznym, że i Stany Zjednoczone, i w odpowiedzi na to Unia Europejska zdecydowały się wstrzymać wzajemne cła - mówił. Mamy czas do mniej więcej początku lipca, aby prowadzić te negocjacje, i według mojej najlepszej wiedzy te negocjacje idą dalej do przodu - zaznaczył Baranowski.

Spór celny na linii USA-UE

W marcu USA nałożyły cła w wysokości 25 proc. na samochody, stal i aluminium importowane z UE, a w kwietniu objęły 20-proc. taryfami pozostały import ze Wspólnoty. Później Trump ogłosił zawieszenie podwyższonych ceł na 90 dni, do 8 lipca. W tym czasie mają toczyć się negocjacje w sprawie taryf i obowiązywać cła na poziomie 10 proc.

W odpowiedzi na decyzję USA Unia Europejska wstrzymała plan nałożenia odwetowych taryf na część amerykańskiego importu i zaproponowała obustronne zerowe cła na wszystkie towary przemysłowe - przypomniała agencja Reutera.