Tragiczny wypadek na basenie w Szwajcarii. Chłopiec skoczył z pięciometrowej trampoliny wprost na mężczyznę. Niestety, życia poszkodowanego nie udało się uratować. Trwa poszukiwanie sprawcy.
Do zdarzenia doszło we wtorek w La Chaux-de-Fonds, niedaleko granicy z Francją.
Według ustaleń policji, około 10-letni chłopiec skoczył z pięciometrowej trampoliny, lądując bezpośrednio na mężczyźnie znajdującym się w wodzie.
"Niestety, jego życia nie udało się uratować" - przekazały służby. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej poszkodowany zmarł na miejscu.
Funkcjonariusze prowadzą intensywne poszukiwania chłopca, który miał około 10 lat, brązowe włosy i w chwili zdarzenia był ubrany w ciemnoniebieskie kąpielówki. Według świadków towarzyszyła mu kobieta.
Policja apeluje do wszystkich, którzy byli w tym czasie na basenie, o kontakt i przekazanie wszelkich informacji mogących pomóc w śledztwie.
Śledczy próbują też ustalić, czy ofiara sama wcześniej skoczyła z trampoliny, czy też z innych przyczyn znalazła się pod nią w momencie wypadku. Prokuratura wszczęła już postępowanie w tej sprawie.
Basen został natychmiast zamknięty po tragicznym zdarzeniu, jednak już w środę ponownie otwarto go dla odwiedzających.