Co najmniej pięć osób, w tym funkcjonariusz nowojorskiej policji, zginęło w strzelaninie na Manhattanie w Nowym Jorku. Sprawca, wstępnie zidentyfikowany jako 27-letni mieszkaniec Las Vegas, popełnił samobójstwo. Strzelanina była już 254. masową w USA w tym roku.
Do tragedii doszło w poniedziałek wieczorem w zatłoczonej części Manhattanu - w pobliżu popularnych atrakcji turystycznych, jak stacja kolejowa Grand Central oraz Museum of Modern Art - w 193-metrowym wieżowcu przy 345 Park Avenue, gdzie mieszczą się biura National Football League oraz firmy Blackstone.
CNN poinformowała, że nowojorska policja opublikowała zdjęcie domniemanego napastnika wchodzącego do budynku z długą bronią. Mężczyzna prawdopodobnie zmarł w wyniku samookaleczenia. Według źródeł cytowanych przez CNN, podejrzany posiadał pozwolenie na ukryte noszenie broni palnej. Miał również wygasłą licencję prywatnego detektywa. Wstępne ustalenia nie wykazały jego istotnej przeszłości kryminalnej. Nie wiadomo, dlaczego znajdował się w budynku i czy miał konkretny cel.
Stacja WABC informowała wcześniej, że postrzelony policjant nie był na służbie i pracował również jako prywatny ochroniarz. Z kolei FOX 5 New York, powołując się na NYPD, podała, że w wyniku strzelaniny rannych zostało co najmniej sześć osób, w tym jeden funkcjonariusz.
Lider mniejszości demokratycznej w Izbie Reprezentantów, Hakeem Jeffries, napisał na platformie X, że jest „głęboko poruszony straszliwą strzelaniną”. "Modlę się żarliwie za dzielnego funkcjonariusza nowojorskiej policji i za wszystkie inne ofiary tej tragedii. Niech Bóg czuwa nad naszym miastem w tym trudnym momencie" – dodał Jeffries.
Z kolei lider demokratycznej mniejszości w Senacie, Chuck Schumer, oświadczył, że „musimy zrobić więcej, aby powstrzymać przemoc z użyciem broni palnej w Ameryce”. Senator Partii Demokratycznej, Kirsten Gillibrand, również poinformowała na portalach społecznościowych, że wraz ze swoim zespołem monitoruje rozwój sytuacji związanej ze strzelaniną.
Były gubernator Nowego Jorku i kandydat na burmistrza, Andrew Cuomo przekazał rodzinom i bliskim ofiar wyrazy solidarności oraz podziękowania funkcjonariuszom policji. „Jestem wdzięczny za odwagę naszej nowojorskiej policji i ratownikom, a moje modlitwy są z ofiarami i ich rodzinami” – napisał w poście na X.
Zgodnie z danymi Gun Violence Archive (GVA), organizacji non-profit monitorującej przemoc z użyciem broni palnej, strzelanina na Manhattanie była już 254. masową w USA w tym roku. Zarówno CNN, jak i GVA definiują „masową strzelaninę” jako incydent, w którym co najmniej cztery osoby zostały ranne lub zabite, nie licząc sprawcy.