W czterej państwach Ameryki Południowej ruszyła akcja "Ostatnia szansa", która doprowadzić ma do schwytania ostatnich żyjących hitlerowskich zbrodniarzy. W zamian za informację o nazistach, ukrywających się w Argentynie, Chile, Brazylii i Urugwaju, oferowane są spore pieniądze.

REKLAMA

Jestem pewien, że gdyby ktoś zamordował waszą babcię i znaleźlibyśmy mordercę 60 lat później, nie miałby większego znaczenia fakt, że obecnie osoba tam ma 70, 80 czy nawet 90 lat. Na pewno chcielibyście, by przestępca zapłacił za swoją zbrodnię - mówił dyrektor Centrum Wiesenthala Efraim Zuroff.

Głównym celem akcji jest Aribert Heim, znany jako "Doktor Śmierć", drugi najbardziej poszukiwany zbrodniarzy hitlerowskich, wykonawca okrutnych eksperymentów medycznych na więźniach obozu koncentracyjnego Mauthausen w Austrii. Heim odpowiadał za egzekucje kolejno w trzech obozach koncentracyjnych. Po wojnie, aż do 1962 roku, Heim dalej… był lekarzem, w niemieckim Baden-Baden. Uciekł, gdy austriacka policja rozpoczęła przeciwko niemu śledztwo. Za pomoc w jego schwytaniu Centrum, rządy Niemiec i Austrii oferują 310 tys. euro nagrody. Jeśli żyje, ma dziś 93 lata.

Po klęsce hitlerowskich Niemiec wielu zbrodniarzy uciekło do Ameryki Południowej. W latach 60. w Argentynie ujęto Adolfa Eichmana, jednego z głównych wykonawców planu eksterminacji Żydów. W 1987 roku aresztowano tam oficera SS Josefa Schwammbergera, komendanta kilku obozów zagłady. Osiem lat później ujęto kapitana SS Ericha Priebke, skazanego w Rzymie na dożywotni areszt domowy za masakrę 335 włoskich cywilów w 1944 roku. Nigdy nie udało się natomiast złapać Josefa Mengele, zbrodniczego lekarza z obozu w Auschwitz.

Centrum Szymona Wiesenthala szacuje, że w Argentynie, Brazylii, Chile i Urugwaju schronienie po wojnie znalazło łącznie od 150 do 300 zbrodniarzy wojennych. Akcja "Ostatnia szansa" zainaugurowana została w 2002 r. w krajach bałtyckich - Litwie, Łotwie i Estonii, w Polsce natomiast ogłoszono ją dwa lata później. Kampanie przeprowadzono również w wielu innych krajach europejskich. Łącznie w 20 państwach natrafiono na trop 488 podejrzanych o zbrodnie wojenne.