Na południowym krańcu Korei Południowej, w prowincji Jeolla, znajduje się miejsce, które raz do roku staje się areną spektakularnego widowiska natury. Wyspa Jindo, znana z bogatej kultury, tradycyjnych wiosek i wyjątkowej rasy psów, przyciąga podróżników z całego świata nie tylko swoim folklorem, ale przede wszystkim niezwykłym zjawiskiem, które turyści nazywają "Cudem Mojżesza".
Dwa razy w roku, wiosną i latem, Morze Żółte w rejonie cieśniny Myeongnyang cofa się w niezwykły sposób, odsłaniając niemal trzykilometrową ścieżkę prowadzącą z Jindo na sąsiednią wyspę Modo. Przez około godzinę, a czasem nieco dłużej, można przejść suchą stopą po dnie morza, podziwiając z bliska to, co zwykle skrywa woda.
Naturalny most ma długość około 2,8-2,9 kilometra i szerokość 30-60 metrów, tworząc wyjątkową trasę, która każdego roku przyciąga tysiące turystów i pielgrzymów.
To niezwykłe zjawisko jest efektem idealnego układu sił grawitacyjnych Ziemi, Słońca i Księżyca, które powodują ekstremalny odpływ. Choć naukowcy potrafią dziś wyjaśnić mechanizm tego fenomenu, dla wielu pozostaje on magicznym przeżyciem, porównywanym do biblijnej sceny rozstąpienia się Morza Czerwonego.
Zjawisku temu od wieków towarzyszy aura tajemniczości i lokalnych legend. Najbardziej znana opowieść mówi o kobiecie imieniem Bbyong, która modliła się do boga morza o możliwość ucieczki przed tygrysami i spotkanie z rodziną na wyspie Modo.
Jej modlitwy zostały wysłuchane - woda cofnęła się, tworząc przejście. Ta historia jest do dziś ważnym elementem tożsamości mieszkańców Jindo i nadaje wydarzeniu wyjątkowy, niemal mistyczny charakter.
Niezwykłe widowisko trwa zaledwie kilkadziesiąt minut, a powracające morze bardzo szybko zalewa odsłoniętą drogę. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwają więc straż przybrzeżna i liczni wolontariusze, którzy pilnują, by nikt nie został zaskoczony przez fale.
Turyści muszą być czujni - spóźnialscy mogą zostać odcięci przez przypływ, który w kilka minut potrafi zamknąć drogę powrotną.
Kulminacją tego niezwykłego zjawiska jest coroczny Jindo Miracle Sea Road Festival. Wydarzenie to łączy w sobie tradycję, legendy i spektakl natury. Tysiące ludzi, często boso, rusza w stronę wyspy Modo, niosąc kolorowe flagi i wiosła. Na brzegu odbywają się koncerty, pokazy tradycyjnych tańców i rytuały szamańskie, w tym słynny taniec oczyszczający "Ssitgimgut".
Nie brakuje również stoisk z lokalnymi przysmakami. Na festiwalowych straganach królują świeże abalone, kraby błękitne oraz aromatyczny trunek hongju. Festiwal trwa kilka dni, a jego dokładny termin uzależniony jest od kalendarza pływów.