Białoruskie służby wzmagają represje wobec opozycjonistów. Ostatnio wykorzystały do tego wydany w Polsce album ze zdjęciami - informuje Centrum Obrony Praw Człowieka Wiosna. Chodzi o książkę "Marsz Białorusi. Sierpień-grudzień 2020", która dokumentuje protesty po sfałszowanych białoruskich wyborach prezydenckich.
Album zawiera setki zdjęć z demonstracji, które przetoczyły się przez ulice Mińska po sfałszowanych wyborach prezydenckich. Według Wiosny funkcjonariusze KGB, korzystając z zaawansowanych systemów rozpoznawania twarzy, identyfikowali osoby uwiecznione na fotografiach, następnie typowali je jako uczestników antyrządowych demonstracji.
Z informacji obrońców praw człowieka wynika, że w wyniku tych działań doszło już do pierwszych zatrzymań, a także przeszukań w domach rodzin rozpoznanych demonstrantów. To pokazuje, że reżim Łukaszenki wykorzystuje wszelkie możliwe źródła, by represjonować przeciwników.
Materiałem dla KGB były też ostatnio zdjęcia z białoruskich demonstracji w europejskich miastach - na tej podstawie zidentyfikowano kilkaset osób. Są już pierwsze zaoczne wyroki, a także konfiskaty majątków.