Nietypowa sytuacja w trakcie lotu linii Ryanair. Pilot maszyny lecącej w niedzielę z Barcelony do Porto zemdlał. Maszynę udało się bezpiecznie poprowadzić do lądowania drugiemu pilotowi.

REKLAMA

Do niecodziennego zdarzenia, jak przekazała lizbońska telewizja SIC, doszło w kokpicie samolotu linii Ryanair.

Omdlenie prowadzącego maszynę, która bezpiecznie wylądowała w niedzielę rano na lotnisku im. Sa Carneiro w Porto, potwierdziły władze portugalskiego pogotowia ratunkowego (INEM).

Sprecyzowały, że na lotnisku w Porto udzielono pomocy medycznej pilotowi przez dwie ekipy ratunkowe. Odmówił on jednak, jak dodano, umieszczenia go w szpitalu.

INEM przekazał, że pomimo omdlenia pilota rejs z Barcelony do Porto zakończył się o spodziewanej porze.

Według ustaleń mediów pilota udało się ocucić jeszcze przed podejściem maszyny do lądowania.

"Ryanair wdrożył procedury i szkolenia dotyczące postępowania w sytuacjach, w których pilot zachoruje podczas lotu. Lot z Barcelony do Porto (10 sierpnia) zakończył się bezpiecznym lądowaniem na lotnisku w Porto" - podkreślił przewoźnik w komentarzu dot. zdarzenia.

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl