"Putin postrzega Niemcy jako główny cel w Europie" - ostrzegł Sinan Selen, wiceprezes niemieckich służb wewnętrznych. "Nasze państwo jest przedmiotem szerokiego spektrum działań rosyjskich: oprócz działalności agentów niskiego szczebla są to coraz częściej cyberataki, dezinformacja i sabotaż" - podkreśla w rozmowie z gazetą "Welt am Sonntag".
Niemiecki Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) - w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Rosji - dokonał gruntownej zmiany priorytetów, stawiając na pierwszym miejscu ochronę kraju przed działaniami obcych mocarstw - poinformował w rozmowie z gazetą "Welt am Sonntag" wiceszef instytucji Sinan Selen.
Według niemieckich służb Rosja prowadzi wobec Niemiec coraz bardziej agresywną politykę.
Nasza rola jako służby obronnej nabiera coraz większego znaczenia, podobnie jak w innych państwach zachodnich - podkreśla Selen.
Zmiana strategii oznacza, że walka z terroryzmem i ekstremizmem pozostaje istotna, ale schodzi na dalszy plan wobec konieczności przeciwdziałania szpiegostwu, cyberatakom i działaniom hybrydowym prowadzonym przez Kreml.
Według wiceszefa niemieckich służb wywiadowczych Rosja postrzega Niemcy jako "główny cel w Europie".
Nasze państwo jest przedmiotem szerokiego spektrum działań rosyjskich: oprócz działalności agentów niskiego szczebla są to coraz częściej cyberataki, dezinformacja i sabotaż - wylicza Selen. Jak zaznacza, te operacje mają na celu destabilizację, wywoływanie strachu i podważanie zaufania do demokracji.
Obserwujemy przy tym brak zahamowań - powiedział wiceszef służb wywiadowczych. Świadomie akceptuje się rannych, a nawet ofiary śmiertelne.
Selen podkreśla, że do rosyjskich instrumentów należy też "przemycanie migrantów do Niemiec lub wywieranie wpływu na decyzje polityczne".
Aby skuteczniej reagować na zagrożenia ze strony Rosji BfV przygotował nowy plan działania w zakresie przeciwdziałania szpiegostwu i operacjom hybrydowym. Niemieckie służby zapowiadają wzmocnienie zdolności obronnych państwa i jeszcze ściślejszą współpracę z partnerami zagranicznymi.