Niemcy wdrożyły w środę izraelski system obrony powietrznej Arrow, który może przechwytywać nowoczesne pociski balistyczne średniego zasięgu, takie jak rosyjski Oriesznik. Berlin podjął te działania w związku z rosnącym zagrożeniem ze strony Rosji.
- Niemcy wdrażają izraelski system obrony przeciwrakietowej Arrow.
- System uzupełnia krótszego zasięgu systemy Patriot i IRIS-T, a do pełnej gotowości operacyjnej ma dojść do 2030 roku.
- Arrow pomógł już obronić Izrael przed atakami rakietowymi Iranu w 2024 roku i jest uważany za skuteczną odpowiedź na rosyjskie rakiety średniego zasięgu, m.in. Oriesznik.
- System Arrow wzmacnia europejską obronę NATO, a Niemcy odgrywają ważną rolę w zabezpieczeniu Europy przed zagrożeniami rakietowymi.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy do RMF24.pl
Podczas ceremonii w bazie lotniczej w Holzdorfie, około 100 kilometrów na południe od Berlina, minister obrony Boris Pistorius podkreślił znaczenie systemu dla wczesnego ostrzegania oraz ochrony ludności i infrastruktury.
Dzięki tej strategicznej zdolności, unikalnej wśród naszych europejskich partnerów, zabezpieczamy naszą kluczową rolę w sercu Europy - powiedział Pistorius. Chronimy w ten sposób nie tylko siebie, ale także naszych partnerów. Wzmacniamy europejski filar NATO i realizujemy cele Sojuszu - dodał.
Niemcy planują, by system osiągnął pełną gotowość operacyjną do 2030 roku. Do tego czasu ma objąć cały kraj, dzięki rozmieszczeniu w trzech lokalizacjach - na północy, południu i w centrum.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
System Arrow działa na wysokościach powyżej 100 kilometrów, czyli poza atmosferą ziemską, i ma zasięg 2400 kilometrów. Uzupełnia on systemy obrony powietrznej krótszego zasięgu, takie jak Patriot i IRIS-T, które są montowane na platformach mobilnych.
Według izraelskiego producenta IAI, Arrow pomógł udaremnić ataki rakietowe Iranu na Izrael w kwietniu i październiku 2024 roku. Dzięki swojej skuteczności stał się pożądanym komponentem obrony przez wiele krajów.
Arrow jest w stanie wykrywać i przechwytywać nadlatujące pociski o zasięgu ponad 1000 kilometrów, wystrzeliwane z lądu, powietrza lub morza.
System został opracowany przez Israel Aerospace Industries (IAI) we współpracy z amerykańską Agencją Obrony Przeciwrakietowej. Arrow stanowi najwyższą warstwę izraelskiej obrony przeciwrakietowej, uzupełniając system Żelaznej Kopuły.
Niemcy zakupiły system Arrow w 2023 roku za łączną kwotę 3,6 miliarda euro. Głównym powodem dokonania zakupu było uznanie rosyjskich pocisków średniego zasięgu za główne zagrożenie.
Dla porównania, rosyjskie pociski krótkiego zasięgu Iskander, rozmieszczone w obwodzie królewieckim, około 500 kilometrów od Berlina, są postrzegane jako zagrożenie, któremu mają przeciwdziałać głównie jednostki obrony powietrznej Patriot.
Rakieta Oriesznik została opisana jako pocisk balistyczny średniego zasięgu, zdolny do przenoszenia zarówno głowic konwencjonalnych, jak i - potencjalnie - jądrowych. W listopadzie 2024 roku Rosja uderzyła takim pociskiem w ukraińskie miasto Dniepr. Według specjalistów Oriesznik to hybryda znanych technologii z czasów zimnej wojny, oparta częściowo na projekcie pocisku RS-26 Rubież. Władimir Putin w publicznych wystąpieniach utrzymywał, że nie ma na świecie broni zdolnej do zestrzelenia Oriesznika, ale te twierdzenia nie znalazły potwierdzenia w wypowiedziach ekspertów przemysłu zbrojeniowego i zostały uznane za propagandę.
Jak podkreśla agencja Reutera NATO przesunęło linię obrony na kraje takie jak Polska i państwa bałtyckie, jednak Niemcy pozostają kluczowym zapleczem w przypadku konfliktu.