Przez najbliższe tygodnie będziemy świadkami potężnego starcia lewicy i prawicy o sformułowanie koalicji – podkreśla niemiecka prasa. Dzisiaj media są jednak bardzo ostrożne w spekulacjach.

REKLAMA

Nikt jednoznacznie nie stawia ani na Schroedera ani na Merkel. Pojawiają się natomiast nowe konstelacje. Jedna z nich to koalicja „jamajska” – mowa o czarnej prawicy, żółtych liberałach z domieszką zielonych. Prasa zwraca uwagę na to, że nierozstrzygnięte wybory to tak naprawdę brak zaufania wyborców do polityków. Co prawda CDU jest na pierwszym miejscu, ale ludzie nie do końca uwierzyli Angeli Merkel.

Liberalna gazeta "Sueddeutsche Zeitung" już w pierwszym zdaniu komentarza stwierdza, że kanclerska kariera Merkel skończyła się jeszcze przed objęciem tego urzędu. W telewizji ARD, redaktor naczelna tygodnika „Bunte” analizowała zachowanie polityków w trakcie powyborczej debaty przyznając, że z twarzy szefowej chadeków można było wyczytać przekonanie o wielkiej porażce.