Firma OpenAI oficjalnie zaprezentowała najnowszą wersję ChataGPT – model GPT-5. Współzałożyciel i dyrektor generalny OpenAI Sam Altman zareklamował narzędzie jako "mądrzejsze, szybsze, bardziej użyteczne", zdolne do osiągnięcia poziomu reprezentowanego przez osobę z doktoratem w takich dziedzinach jak kodowanie czy pisanie.
Informacjami o premierze podzieliło się BBC.
Myślę, że stworzenie czegoś takiego jak GPT-5 byłoby praktycznie niewyobrażalne w jakimkolwiek wcześniejszym okresie w historii ludzkości - powiedział Altman przed czwartkową premierą.
Amerykanin tłumaczył, że nowy model jest "znacznie lepszy", niż jego poprzednicy.
Rozmowa z GPT-3 przypominała mi trochę rozmowę z licealistą, z GPT-4 rozmowę ze studentem. Przy GPT-5 pierwszy raz czuje się, że rozmawia się z ekspertem w dowolnej dziedzinie, ekspertem na poziomie doktoratu - dodał.
Nowa wersja ChataGPT ma charakteryzować się m.in. mniejszą liczbą tzw. halucynacji, czyli zmyślania odpowiedzi. OpenAI promuje swój produkt, kierując ofertę do programistów, dla których miałby stanowić sprawnego asystenta.
Przy okazji debiutu podkreślono zdolność GPT-5 do całościowego tworzenia oprogramowania i lepszego rozumowania - z odpowiedziami, które pokazują działanie, logikę i wnioskowanie. GPT-5 ma także 4 nowe osobowości czatu: Cynik, Robot, Słuchacz, Nerd.
Część ekspertów, m.in. prof. Carissy Véliz z Instytutu Etyki Sztucznej Inteligencji, studzi przesadny optymizm, sugerując, że część haseł z czwartkowej premiery może mieć głównie wymiar marketingowy. Inny specjalista cytowany przez BBC wskazał z kolei, że wypuszczenie GPT-5 wzmocniło rosnącą przepaść między możliwościami sztucznej inteligencji, a naszą zdolnością do zarządzania nią. Zwrócił też uwagę na potrzebę kompleksowej regulacji branży.
Wczesny dostęp do nowej wersji produktu OpenAI otrzymał Marc Cieslak, dziennikarz brytyjskiego portalu.
Pomijając drobne różnice kosmetyczne, korzystanie z GPT-5 było podobne do korzystania ze starszego chatbota - stwierdził po testach. Teraz działa on w oparciu o tzw. model rozumowania, co oznacza, że intensywniej myśli o rozwiązywaniu problemów, ale wydaje się to bardziej ewolucją niż rewolucją technologiczną - dodał.
Wdrożenie GPT-5 ma wpływ na przedsiębiorstwa, które obawiają się wykorzystania swoich treści - pisze BBC. W miarę jak treści AI stają się coraz bardziej przekonujące, musimy zadać sobie pytanie, czy chronimy ludzi i kreatywność stojącą za tym, co widzimy każdego dnia? - powiedział Grant Farhall, dyrektor ds. produktów w Getty Images. Autentyczność ma znaczenie - ale nie jest za darmo - dopowiedział.
Firmy zajmujące się tworzeniem sztucznej inteligencji opartej na wielkich modelach językowych (takich jak ChatGPT) są krytykowane za wykorzystywanie do ich trenowania (niezbędnego etapu umożliwiającego poprawne działanie) treści, do których nie mają praw.
Farhall wskazał, że ważne jest dokładne zbadanie sposobu trenowania modeli AI i upewnienie się, że twórcy otrzymują wynagrodzenie za korzystanie z ich prac.
OpenAI udostępni swój nowy model w czwartek. W najbliższych dniach będziemy mieli znacznie więcej wiedzy, czy rzeczywiście jest on tak dobry, jak twierdzi Sam Altman - puentuje BBC.
W ostatni poniedziałek OpenAI ogłosiło wprowadzenie zmian, które mają na celu promowanie zdrowszych relacji między użytkownikami a ChatemGPT.
Podkreślono, że ta technologia może wydawać się bardziej responsywna i spersonalizowana niż technologie z przeszłości, szczególnie dla osób wrażliwych, doświadczających stresu psychicznego czy emocjonalnego, ale nie udzieli jednoznacznej odpowiedzi na pytanie w stylu: "Czy powinnam zerwać ze swoim chłopakiem?".
OpenAI tłumaczy, że zamiast tego Chat pomoże przemyśleć takowe kwestie, zadając pytania, czy rozważając za i przeciw.
Ludzie będą rozwijać te nieco problematyczne, a może bardzo problematyczne, paraspołeczne relacje z AI. Społeczeństwo będzie musiało znaleźć nowe bariery ochronne. Ale korzyści będą ogromne - uważa Sam Altman.