W ciągu zaledwie miesiąca na terenie słynnego parku rozrywki Disney World na Florydzie oraz w przyległych hotelach i resortach zmarło pięć osób. Seria tragicznych zdarzeń, w tym dwa samobójstwa, rzuca cień na wizerunek miejsca reklamowanego jako "najbardziej magiczne na świecie" i budzi pytania o bezpieczeństwo oraz skalę problemu w jednym z najczęściej odwiedzanych parków rozrywki na świecie.

REKLAMA

W ciągu ostatniego miesiąca na terenie Disney World na Florydzie oraz w przyległych hotelach zmarło pięć osób.Szczegóły dotyczące ostatnich zgonów nie zostały ujawnione, a okoliczności niektórych przypadków pozostają niejasne.Seria tragicznych zdarzeń budzi pytania o powód takiego stanu rzeczy.Więcej informacji ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

"Najbardziej magiczne miejsce na świecie" - głosi napis na bramie wjazdowej do mieszczącego się w Orlando na Florydzie parku rozrywki Disney World. To hasło coraz bardziej rozmija się z rzeczywistością, biorąc pod uwagę fakt, że w ciągu ostatniego miesiąca zmarło tam pięć osób.

Seria zgonów od 14 października

Jak przekazał portal TMZ, w sobotę 8 listopada na terenie należącym do Disney World zmarła piąta osoba w ciągu ostatnich 30 dni. Ciało odnaleziono w hotelu Saratoga Springs Resort & Spa, należącym do koncernu Disneya. Szczegóły śmierci wspomnianej osoby pozostają nieznane.

Seria pięciu zgonów na terenie florydzkiego parku rozrywki rozpoczęła się 14 października - od samobójstwa 31-letniej kobiety, do którego doszło na terenie należącego do Disneya hotelu Contemporary Resort. W tym samym miejscu, pod koniec października, wydarzyła się jeszcze jedna tragedia. 28-letni Matthew Cohn popełnił samobójstwo, skacząc z wysokości.

21 października w Fort Wilderness Resort and Campground lekarzom nie udało się uratować mężczyzny w wieku 60-kilku lat. Później nagłego wypadku medycznego doznała kobieta w wieku około 60 lat, która zmarła po przewiezieniu jej do szpitala.

Skąd tyle zgonów?

Śmierci na terenie parku rozrywki oraz należących do niego okolicznych hoteli, fortów i resortów zdarzały się również wcześniej, głównie z powodów naturalnych. Takie natężenie zgonów w ciągu zaledwie miesiąca budzi jednak pytania o powód takiego stanu rzeczy.

Niektórzy tonują emocje, wskazując na to, że wraz z rozwojem internetu o każdym takim przypadku jest dużo głośniej niż wcześniej, co budzi niepotrzebne spekulacje i niezdrowe emocje.

Szacuje się, że rocznie teren parku rozrywki Disney World i należących do niego przyległości odwiedza 58 milionów gości.