Komisarz straży pożarnej Nowego Jorku Daniel Nigro poinformował, że w niedzielnym pożarze w dzielnicy Bronx zginęło 17 osób, w tym ośmioro dzieci, a nie jak wcześniej informowano - 19. W budynku nie wykryto naruszeń przepisów przeciwpożarowych.

REKLAMA

Daniel Nigro dodał jednak, że był to najbardziej śmiercionośny od prawie 40 lat pożar w budynku mieszkalnym i dziesiątki osób zostało hospitalizowanych. 13 jest w stanie krytycznym i liczba zgonów może wzrosnąć.

Tymczasem "New York Post" zauważył, że na właścicieli i administratorów budynku wpłynęło ponad 25 różnych skarg. Żadna nie dotyczyła jednak naruszenia przepisów przeciwpożarowych.

Survivors of the Bronx fire that killed at least 17 people on Sunday said that thick black smoke made it difficult to see and breathe. This smoke proved to be deadlier than the flames themselves, leading to all the deaths in the tragedy. https://t.co/x0UnjYcQZH

nytimesJanuary 11, 2022

19-kondygnacyjny, 120-mieszkaniowy budynek mieszkalny, wzniesiony w 1972 roku, był przedmiotem zażaleń od lat. Pojawiały się one zwłaszcza, gdy władze stanowe udzieliły w 2013 roku właścicielom pożyczki w wysokości 25 mln na remonty i naprawy.

Narzekania dotyczyły m.in. inwazji robactwa oraz źle funkcjonujących wind. Żadna ze skarg nie stała się przedmiotem zagrożenia pożarowego lub naruszenia standardów bezpieczeństwa - wynika z rejestrów miejskich. W raporcie z kwietnia ubiegłego roku odnotowano wyciek wody. Sześć innych skarg i 14 zarzutów złożono w odniesieniu do naruszenia prawa w miejskim Departamencie ds. Budynków (DOB).

New York City officials said they were looking into a maintenance issue that may have prevented a door from swinging shut during an apartment fire, enabling deadly smoke to spread throughout the building https://t.co/Sfz2vKVmzK pic.twitter.com/7jmiekSGjY

ReutersJanuary 10, 2022

"Wszystkie usterki zostały usunięte. Wieżowiec był ostatnio, 25 marca, przedmiotem skargi do DOB, ponieważ nie działała winda. (...) Inna, z 2015 roku, dotyczyła rusztowań, które nie spełniały norm bezpieczeństwa" - podał "New York Post".

Gazeta przypomina, że pierwszy właściciel apartamentowca, firma Cammeby's International Group, sprzedała w grudniu 2019 roku budynek konsorcjum trzech grup inwestorów. Rick Gropper, współzałożyciel jednej z nich, Camber Property Group, był członkiem komisji mieszkaniowej w zespole przygotowującym przejęcie władzy przez burmistrza Erica Adamsa. Pozostałe dwie firmy inwestycyjne to LIHC Investment Group i Belveron Partners.

"There was a bit of a double count," Fire Commissioner Daniel Nigro said in explaining the lower death toll. https://t.co/Hdq1cpH9rb

USATODAYJanuary 10, 2022

"Jesteśmy zdruzgotani niewyobrażalną stratą życia spowodowaną przez tę tragedię. (...) W pełni współpracujemy ze strażą pożarną i innymi agencjami miejskimi, badającymi przyczyny i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc naszym mieszkańcom" - cytuje nowojorski dziennik właścicieli budynku.