Dramatyczne wydarzenia wstrząsnęły ekskluzywnym kurortem Harbour Island na Bahamach. Na pokładzie superjachtu znaleziono częściowo rozebrane ciało 20-letniej stewardesy. Kobieta miała podcięte gardło. W tej sprawie zatrzymano mechanika pokładowego.
Do tragedii doszło na luksusowym jachcie "Far From It" wartym 9,5 miliona funtów (ok. 47 mln zł), zacumowanym w porcie na Harbour Island.
W maszynowni jednostki odnaleziono częściowo rozebrane ciało 21-letniej Paige Bell. Jak ustalili śledczy, kobieta miała podcięte gardło oraz liczne obrażenia na ramionach, co może świadczyć o desperackiej próbie obrony przed napastnikiem.
W sprawie zatrzymano 39-letniego mechanika pokładowego, obywatela Meksyku. Mężczyzna miał poważne obrażenia rąk.
Murder in Paradise: On July 3, 20yearold South African luxury yacht stewardess, Paige Bell, was found brutally murdered just days before her 21st birthday. Paige had been reported missing between 12:30 and 1:00 pm, while aboard the 142-foot superyacht Far From It, which... pic.twitter.com/ELwZ6Fa9H8
crimeunmaskedJuly 11, 2025
Po udzieleniu pomocy medycznej usłyszał zarzuty związane z zabójstwem młodej stewardesy.
Do zbrodni doszło zaledwie kilka dni przed 21. urodzinami Paige Bell.
Paige Bell pochodziła z Johannesburga w Republice Południowej Afryki. Rodzina i przyjaciele opisują ją jako "złotą dziewczynę", która miała przed sobą całe życie.
Harbour Island to ekskluzywny kurort dla bogatych i sławnych ludzi. Jest opisywany również jako "mekka superjachtów".
Kurort jest znany jako "Podwórko miliarderów", ponieważ na rajskiej wyspie mieszka ponad 20 miliarderów.