Rosyjskie kosmiczne śmieci spadły na Stany Zjednoczone. Fragmenty zużytej rakiety SL-4, która ponownie weszła w atmosferę Ziemi, zostały rozsiane na terenie stanów Colorado i Wyoming.

REKLAMA

Naoczni świadkowie mówili o płonących przedmiotach, które spadały z nieba. Setki osób dzwoniło na policję, myśląc, że doszło do katastrofy samolotu.

Co roku w atmosferę naszej planety wchodzi około 200 różnych kosmicznych śmieci. Zwykle jednak spalają się zanim dotrą do powierzchni Ziemi.