Kolejna partia kartek z życzeniami – od Was – trafiła do bohatera spod Monte Cassino. W czerwcu nasz amerykański korespondent Paweł Żuchowski poprosił słuchaczy RMF FM o to, by wysłali kartki na 95. urodziny pułkownika Romualda Lipińskiego, który mieszka w pobliżu amerykańskiej stolicy.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Kolejna partia kartek z życzeniami – od Was – trafiła do bohatera spod Monte Cassino


Weteran obchodził swoje urodziny w lipcu. Wówczas otrzymał pierwszą partię kartek i tort od RMF FM. Kartki jednak wciąż przychodzą, bo z powodu epidemii poczta za ocean dociera wolniej.

Nasz dziennikarz ponownie odwiedził Romualda Lipińskiego wraz z podpułkownikiem Karolem Budniakiem z attachatu wojskowego w Waszyngtonie. Wojsko wsparło inicjatywę naszego korespondenta. To właśnie do biura attaché wysyłaliście kartki.

Ma 95 lat, jedzi samochodem, humor go nie opuszcza, mieszka sam i sam ze wszystkim sobie radzi. Razem z podpukownikiem Karolem Budniakiem z attachatu wojskowego zawielimy kolejn parti kartek z yczeniami dla pukownika Romualda Lipiskiego. Wysalicie je Wy. Dziki. pic.twitter.com/wBrezE1zBJ

p_zuchowskiSeptember 24, 2020

Pułkownik, co widać na filmie, mimo wieku ma mnóstwo energii, nie opuszcza go humor, doskonale pamięta wojenne czasy. Jest niezwykle skromny i zawsze kiedy się z nim rozmawia mówi, że wszystkie honory przyjmuje w imieniu kolegów, którzy nie wrócili spod Monte Cassino.

Pułkownik ma 95 lat, mimo swojego wieku wciąż jeździ samochodem. Odwiedza polonijne sklepy, mieszka sam i jest w pełni samodzielny. Zna kilka języków. Ostatnio rozpoczął naukę francuskiego.

Ma 95 lat, jedzi samochodem, humor go nie opuszcza, mieszka sam i sam ze wszystkim sobie radzi. Razem z podpukownikiem Karolem Budniakiem z attachatu wojskowego zawielimy kolejn parti kartek z yczeniami dla pukownika Romualda Lipiskiego. Wysalicie je Wy. Dziki. pic.twitter.com/wBrezE1zBJ

p_zuchowskiSeptember 24, 2020

Żołnierz II Korpusu Polskiego jest wzruszony tym, że tyle osób przesłało mu kartki.

Romuald Lipiński miał 19 lat, gdy brał udział w bitwie o Monte Cassino. Urodził się w 1925 roku niedaleko Brześcia. W wieku 16 lat wraz z rodziną został zesłany w głąb Związku Radzieckiego. Po inwazji hitlerowskich Niemiec na ZSRR w 1941 r. dołączył do Armii Andresa. Walczył w szeregach pułku, który 18 maja 1944 roku po wielomiesięcznych krwawych starciach zawiesił polską flagę na ruinach klasztoru na Monte Cassino.

Od 1953 roku Lipiński mieszka w USA, gdzie pracował jako inżynier. Mimo emerytury często uczestniczy w wydarzeniach honorujących weteranów.