Siedem godzin trwało gaszenie pożaru, do którego doszło w magazynie w amerykańskiej bazie wojskowej w miejscowości Sagamihara w Japonii, 40 km na południowy zachód od Tokio. Nie ma informacji o rannych.
Przed pożarem słychać było eksplozję. Nie ustalono jeszcze jej przyczyn.
Przedstawiciele sił zbrojnych USA zapewnili, że w magazynie nie składowano amunicji, materiałów promieniotwórczych ani innych niebezpiecznych substancji. Później poinformowano, że były tam butle ze sprężonymi gazami - azotem, tlenem, freonem i powietrzem.
Explosion at #US military facility in #Sagamihara City in the #Kanagawa #Japan https://t.co/TRZnq8noga pic.twitter.com/QU5UdMZy9L
metesohtaogluAugust 23, 2015
(mpw)