Jaguar Juma, maskotka brazylijskiej armii, był ozdobą ceremonii zapalenia znicza olimpijskiego w Manaus w Brazylii. Kilka minut później został... zastrzelony, bo próbował uciec.

REKLAMA

Brazil army's mascot Jaguar shot dead moments after being photographed with Olympic torch. https://t.co/ssi94GkruA pic.twitter.com/Of09pn5bJ7

scharlabJune 21, 2016

Juma - samica jaguara - była kilka metrów od miejsca, w którym zapalano znicz olimpijski. Dla bezpieczeństwa była trzymana na łańcuchu przytwierdzonym do obroży na karku.

Po ceremonii miała zostać odwieziona do zoo, znajdującego się na terenie bazy wojskowej. W drodze do klatki próbowała jednak uciec.

Otra vez sacrifican a un animal en cautiverio por el descuido humano https://t.co/5hHcyMMF5Z pic.twitter.com/OWrtChMzaB

ConectaUruguay_June 22, 2016

Weterynarze chcieli powstrzymać ją, strzelając środkiem usypiającym. Trafili, ale wyraźnie środek nie zadziałał, bo kocica niebezpiecznie zbliżyła się do żołnierzy. Wtedy została zastrzelona.

Jaguar has been shot dead in Brazil after participating as a"mascot" for an @rio2016_en ceremony.We demand sanctions pic.twitter.com/PbiA3eC1tp

PlataformaALTOJune 22, 2016

Incydent wywołał oburzenie internautów, którzy zarzucają armii nieodpowiedzialność i niekompetencję.

"Kot padł ofiarą ludzkiej głupoty" - napisała jedna z internautek. Ktoś inny zauważył: "Było widać, że to biedne zwierzę było tak zestresowane na tej imprezie, że nigdy nie powinno się tam znaleźć".


(j.)