Pasażer wycieczkowca Royal Caribbean, po przegraniu fortuny w kasynie na morzu, zdecydował się na desperacki krok. Jey Gonzalez-Diaz, z długiem hazardowym przekraczającym 16 tysięcy dolarów, wyskoczył za burtę tuż po zacumowaniu statku w porcie w San Juan.
Wczesny poranek, 7 września 2025 roku. Gdy większość pasażerów statku wycieczkowego Rhapsody of the Seas przygotowywała się do zejścia na ląd po tygodniowym rejsie, jeden z nich podjął decyzję, która mogła go kosztować życie. Jey Gonzalez-Diaz, podróżujący pod nazwiskiem "Jeremy Diaz", opuścił pokład w sposób, jakiego nikt się nie spodziewał - skacząc do wody, tuż przy porcie w San Juan.
Według aktu oskarżenia złożonego w Sądzie Okręgowym USA w Portoryko Gonzalez-Diaz miał poważne powody do niepokoju. W trakcie rejsu przegrał niemal 17 tysięcy dolarów w kasynie na pokładzie.
Gdy tylko Gonzalez-Diaz znalazł się w wodzie, na pomoc ruszyli dwaj przypadkowi mężczyźni na skuterach wodnych. To właśnie oni, jak pokazują nagrania z monitoringu, wyciągnęli pasażera na brzeg. Chwilę później został on zatrzymany przez służby.
Przy Gonzalez-Diazie znaleziono 14 600 dolarów w gotówce, dwa telefony komórkowe, jeden plecak, jedną torebkę oraz pięć dokumentów tożsamości, z czego trzy wystawione na nazwisko "Jeremy Diaz", a dwa na "Jey Xander Omar Gonzalez Diaz".
"Jeremy Diaz", jak się później okazało, to brat hazardzisty, od stycznia przebywający w federalnym areszcie w Metropolitan Detention Center Guaynabo. Czy to tylko przypadkowa zbieżność, czy może element większej układanki? Na razie śledczy nie udzielają dodatkowych informacji.
Motywy desperackiego skoku wciąż budzą pytania. Jednak według śledczych głównym powodem mogła być próba uniknięcia ujawnienia sporej sumy gotówki, którą miał przy sobie - oraz długów wobec linii wycieczkowej.
Za próbę niezgłoszenia przewozu środków pieniężnych o wartości powyżej 10 tysięcy dolarów grozi Gonzalez-Diazowi nawet pięć lat więzienia oraz grzywna do 250 tysięcy dolarów - lub obie te kary. Mężczyzna został zwolniony za kaucją, ale śledztwo trwa.