Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę na Teneryfie. Cztery osoby zginęły, dwie zostały ranne, a jedna zaginęła po tym, jak silna fala porwała je do oceanu w rejonie klifów Los Gigantes na zachodnim wybrzeżu wyspy. O wszystkim poinformowały hiszpańskie służby ratunkowe.
- Cztery osoby zginęły, a dwie zostały ranne po tym, jak silna fala porwała turystów do oceanu przy klifach Los Gigantes na Teneryfie.
- Wśród ofiar mają być obcokrajowcy.
- Eksperci podkreślają konieczność lepszego informowania turystów o zagrożeniach związanych z oceanem na Wyspach Kanaryjskich.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl
Sprawę opisał m.in. Daily Mirror i rtve.es.
Wśród ofiar śmiertelnych są dwaj mężczyźni (w tym jeden w wieku 35 lat) oraz dwie kobiety, w tym 55-latka. Jedna z nich najpierw doznała zatrzymania akcji serca, udało się ją reanimować i przetransportować śmigłowcem do szpitala, ale niestety zmarła.
Ranni to 39-latka, która trafiła do szpitala z umiarkowanymi obrażeniami i osoba, którą opatrzono na miejscu.
Jedna kobieta zaginęła. Służby szukają jej z wody i powietrza. W tym samym zdarzeniu jej mąż został poważnie ranny.
Lokalne media informują, że wśród poszkodowanych są turyści z zagranicy, a ofiary pochodzą z Włoch i Słowenii. Na ten moment nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia narodowości ofiar.
Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 16:00 czasu lokalnego.
Captan el momento en el que rescatan a una de las personas afectadas en la piscina natural de Isla Cangrejo, en la zona de Los Gigantes (Santiago del Teide), donde un golpe de mar ha dejado como consecuencia tres fallecidos y varios heridos pic.twitter.com/8J2IKuOZ7C
diariodeavisosDecember 7, 2025
Poszkodowani znajdowali się w naturalnym basenie znanym pod nazwą Charco de Isla Cangrejo.
Burmistrz okolicznej miejscowości - Santiago del Teide, wskazał w rozmowie z mediami, że basen jest zamknięty od 3 grudnia w związku z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.
Według relacji ratowników, ofiary zostały zaskoczone przez falę, która zmyła je do wody. Dwie inne osoby również znalazły się w niebezpieczeństwie, ale zdołały wydostać się na brzeg o własnych siłach.
To kolejny w ostatnim czasie tragiczny wypadek na Teneryfie związany z wysokimi falami. 8 listopada trzy osoby zginęły, a 15 zostało rannych po tym, jak fale porwały turystów do oceanu w różnych częściach wyspy. Wśród ofiar była 79-letnia Holenderka, która zginęła w porcie Puerto de la Cruz, a dziewięć innych osób trafiło do szpitala.
Eksperci i lokalne organizacje apelują o lepsze informowanie turystów o zagrożeniach związanych z Atlantykiem. Sebastian Quintana, prezes organizacji Canarias 1500 Km de costa, podkreśla, że aż 70 proc. ofiar utonięć na Wyspach Kanaryjskich to turyści. Wskazuje na potrzebę wprowadzenia czytelnych ostrzeżeń w hotelach i na plażach, zwłaszcza podczas ogłaszania alertów pogodowych.
Quintana apeluje do odwiedzających wyspy o rozwagę i przestrzeganie zaleceń służb: "Najskuteczniejszym środkiem ratunkowym jest informacja. Wystarczy prosty komunikat w recepcji hotelu: 'Nie idź dziś na plażę, wybrzeże Wysp Kanaryjskich objęte jest alertem przed wysokimi falami i silnym przybojem.'"