Po porannym zderzeniu dwóch pociągów niedaleko Kairu do tej pory ratownicy wydobyli ciała ponad 60 osób. Egipskie media podają jednak, że ofiar może być nawet 80 i drugie tyle rannych. Nie ma informacji, by wśród ofiar katastrofy kolejowej w Egipcie byli Polacy - mówi RMF FM charge d'affair polskiej ambasady w Kairze.

REKLAMA

Świadkowie wypadku mówią, że na miejsce katastrofy pomoc przybyła za późno. Minęły co najmniej dwie godziny od wypadku. Cztery godziny później nadal wydobywali rannych. Nie widać było, żeby się śpieszyli - mówią świadkowie.

Przyczyny zderzenia pociągów nie są jeszcze znane. Oficjalna egipska agencja MENA twierdzi, że motorniczy jednego składu zignorował sygnalizację świetlną i dlatego pociągi znalazły się na tym samym torze.

Dodajmy, że to już trzecia taka katastrofa kolejowa w Egipcie w ciągu ostatniego półrocza.