W pobliżu bazy lotniczej Volkel na północ od Eindhoven w piątek wieczorem zauważono niezidentyfikowane drony. Ministerstwo obrony Holandii poinformowało w sobotę, że wojsko próbowało strącić bezzałogowce, ale dronom udało się odlecieć - podaje AP.
- W piątek wieczorem w pobliżu bazy lotniczej Volkel zauważono niezidentyfikowane drony.
- Wojsko próbowało zestrzelić drony, ale bezzałogowce odleciały.
- Sprawę bada policja, a szczegóły incydentu nie zostały ujawnione.
- To kolejny przypadek pojawienia się dronów nad bazami wojskowymi w Europie, co budzi obawy o bezpieczeństwo.
- Po więcej ciekawych informacji z kraju i ze świata zapraszamy na RMF24.pl.
Do groźnej sytuacji doszło między godziną 19:00 a 21:00 czasu lokalnego. Sprawę wyjaśnia miejscowa policja. Urzędnicy oświadczyli, że ze względów bezpieczeństwa nie podają szczegółowych informacji o dronach ani o podjętych działaniach.
Oprócz holenderskich sił powietrznych, baza lotnicza Volkel gości również eskadrę sił powietrznych USA w ramach NATO.
BBC podkreśla, że piątkowy incydent jest kolejnym z serii doniesień o pojawieniu się dronów w holenderskich bazach lotniczych w ciągu ostatnich kilku tygodni, a także w sąsiedniej Belgii, Danii i Niemczech. Te wydarzenia zakłóciły ruch lotniczy i wzbudziły obawy o bezpieczeństwo.
Bezzałogowce po pewnym czasie odlatują, dlatego trudno zebrać jednoznaczne dowody na ich pochodzenie. Część europejskich przywódców przypisuje jednak te działania wojnie hybrydowej Rosji. Wskazują, że celem są kraje będące sojusznikami Ukrainy. Kreml wszystkiemu zaprzecza.
W odpowiedzi na zdarzenia takie jak wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski we wrześniu tego roku, na wschodniej flance NATO ma powstać mur dronowy. Ten flagowy projekt, jak zaznacza Komisja Europejska, powinien opierać się na doświadczeniach Ukrainy, gdzie podstawową lekcją jest potrzeba stworzenia innowacyjnych ekosystemów dronów.
W dyskusji nt. powstania muru dronowego na wschodniej flance NATO uczestniczą Polska, Litwa, Łotwa, Estonia i Finlandia. Udoskonaloną technologię będzie można zintegrować z pozostałymi krajami.