Chiny zamierzają przed końcem roku wysłać na Księżyc lądownik, którego zadaniem będzie pobranie próbek i dostarczenie ich na Ziemię - poinformował we wtorek dziennik "People's Daily"powołując się na Chińską Narodową Agencję Kosmiczną. Według dziennika, księżycowy próbnik Chang'e-5 jest w końcowym stadium prób i ma być gotowy do startu w sierpniu.

REKLAMA

China to send lunar probe Chang'e-5 to land on the moon and return with lunar samples in 2017 https://t.co/69d0nWonzp pic.twitter.com/ylfgHE9WgH

PDChina7 marca 2017

Przedstawiciel chińskiego programu księżycowego Hu Hao powiedział dziennikowi, że będzie to "najbardziej skomplikowana i najtrudniejsza z dotychczasowych chińskich misji kosmicznych".

Po raz pierwszy chiński pojazd kosmiczny ma wylądować na powierzchni Srebrnego Globu, pobrać próbki gruntu, wystartować do lotu powrotnego na Ziemię i wejść z dużą prędkością w atmosferę ziemską.

Hu Hao podkreślił, że misja będzie wyzwaniem rzuconym Stanom Zjednoczonym po tym, jak prezydent Donald Trump zapowiedział "odrodzenie" amerykańskiego programu kosmicznego.

Nie tak dawno administracja Trumpa ogłosiła zamiar powrotu na Księżyc. Nasz kraj również ogłosił plany serii wypraw badawczych w daleki kosmos - cytuje dziennik słowa Hu Hao.

Nowy próbnik będzie kolejnym etapem chińskiego programu badań księżycowych. W 2013 r. Chiny wysłały na Księżyc lądownik Chang'e-3 z łazikiem Jaspisowy Królik. Na 2018 r. planowanie jest wysłanie sondy na niewidoczną z Ziemi półkulę Srebrnego Globu. Będzie to pierwsza tego rodzaju misja w historii badań kosmosu. W 2036 r. na Księżycu ma stanąć pierwszy chiński astronauta.

APA