Bułgarski parlament ratyfikował Traktat Lizboński. Za przyjęciem dokumentu było 198 deputowanych, a przeciw opowiedziało się tylko 15 przedstawicieli nacjonalistycznej partii „Atak”. Na uroczystym posiedzeniu parlamentu obecni byli prezydent Georgi Pyrwanow i przedstawiciele korpusu dyplomatycznego w Sofii.

REKLAMA

Traktat Lizboński jest finałem bardzo długotrwałego i trudnego procesu. Jego sukces jest ważny dla przyszłości Europy - powiedział premier Sergej Staniszew. Podkreślił, że Bułgaria aktywnie uczestniczyła w pracach nad konstytucją unijną i Traktatem Lizbońskim.

Według lidera nacjonalistów Wolena Siderowa Traktat Lizboński stwarza zbyt scentralizowane i biurokratyczne superpaństwo, w którym Bułgaria okaże się prowincją, która straciła suwerenność. Zaznaczył, że w sprawie ratyfikacji traktatu należałoby rozpisać referendum.

Bułgaria jest szóstym krajem Unii Europejskiej, który ratyfikował Traktat Lizboński. Wcześniej uczyniły to Węgry, Słowenia, Malta, Rumunia i Francja.