Krwawe zamachy w Afganistanie. Co najmniej 14 cywilów zginęło, a trzech zostało rannych w wybuchu dwóch przydrożnych bomb w prowincji Kandahar - poinformowały lokalne władze.

REKLAMA

Mina domowej produkcji wybuchła w okręgu Arghistan pod furgonetką, którą jechało 10 osób. Wśród ofiar eksplozji są kobiety i dzieci. Kolejny ładunek eksplodował pod traktorem. Jechali nim cywile, którzy chcieli pomóc poszkodowanym w pierwszym wybuchu.

Talibowie od czasu obalenia ich reżimu przez siły NATO w 2001 roku prowadzą zbrojną walkę przeciwko afgańskim władzom i wojskom międzynarodowej koalicji. Najczęściej przeprowadzają samobójcze zamachy lub wykorzystują przydrożne bomby.

Ofiarami zamachów często padają też cywile. Według ONZ w zeszłym roku na skutek wojny zginęły ich ponad 3 tys. - najwięcej od początku konfliktu. Jednak w ciągu pierwszych czterech miesięcy bieżącego roku liczba ofiar śmiertelnych wśród cywilów spadła o 36 proc