5 proc. PKB wydawanych na obronność będzie nowym celem państw NATO – poinformował w poniedziałek sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Holender mówił o tym na konferencji prasowej w Hadze, dzień przed rozpoczęciem szczytu Sojuszu. Rutte wskazał, że w tym roku państwa członkowskie przekażą Ukrainie ponad 35 mld euro pomocy wojskowej.
- Państwa NATO zgodziły się, by wydawać 5 proc. PKB na obronność - poinformował w poniedziałek sekretarz generalny NATO Mark Rutte.
- Rutte wskazywał, na co mogą zostać wydane dodatkowe środki. Wiedza czerpana jest m.in. z wojny w Ukrainie. Kijów ma dostać w tym roku 35 mld euro pomocy wojskowej od Sojuszu Północnoatlantyckiego.
- Rutte ocenił, że atak USA na Iran nie naruszył prawa międzynarodowego. Wskazał też, że nie można dopuścić, aby Teheran posiadał broń jądrową.
Od szczytu w Walii w 2014 r. państwa NATO mają za zadanie wydawać na obronność co najmniej 2 proc. PKB.
Rutte oznajmił w poniedziałek, że wszystkie kraje wchodzące w skład Sojuszu zgodziły się, aby nowy cel wyniósł 5 proc. Zapis dotyczący takiego zobowiązania ma znaleźć się w deklaracji końcowej szczytu.
Plan inwestycji obronnych, który sojusznicy zaakceptują w Hadze, wprowadza nowy cel - 5 proc. PKB. (...) To ogromny skok, który jest ambitny, historyczny i (ma) fundamentalne (znaczenie) dla zabezpieczenia naszej przyszłości - powiedział szef NATO dziennikarzom.
Dodał, że nowy cel zaakceptowały także władze Hiszpanii. Madryt od wielu miesięcy sprzeciwiał się propozycji 5 proc. PKB na obronność, ponieważ uważał, że to o wiele za dużo.
Jesteśmy w Sojuszu, w którym walczymy razem, a jeśli to konieczne - cierpimy i umieramy razem dla naszej wspólnej obrony. Hiszpania również zgodziła się na te cele - wskazał Rutte na konferencji.
W weekend NATO zgodziło się na sformułowanie celu w taki sposób, żeby Hiszpania mogła być wyłączona z wymogu 5 proc. PKB, zachowując jednocześnie formalne poparcie kraju dla dokumentu końcowego ze szczytu, w którym taki cel zostanie zawarty. Premier Hiszpanii Sanchez oświadczył w niedzielę, że jego kraj nie zamierza blokować ustaleń spotkania w Hadze, jednak Madryt nie może przyjąć takiego celu, ponieważ oznaczałoby to poważne ograniczenie środków na politykę socjalną. Poinformował, że wydatki Hiszpanii na armię będą wynosić 2,1 proc. PKB.
Rutte oznajmił na poniedziałkowej konferencji, że dzięki większym wydatkom na obronę państwa NATO zainwestują - przykładowo - pięć razy więcej w zdolności obrony powietrznej, ponieważ muszą być w stanie obronić się przed takimi atakami, jakich codziennie dokonuje Rosja przeciwko Ukrainie.
Holender oświadczył również, że wsparcie Sojuszu dla Ukrainy pozostaje niezachwiane i trwałe. Zapowiedział, że państwa członkowskie przekażą Kijowowi w tym roku ponad 35 mld euro pomocy wojskowej. Droga Ukrainy do NATO jest nieodwracalna. (...) Tak jest dziś i będzie tak również w czwartek, po tym szczycie - zapowiedział Rutte, pytany o tę kwestię.
Szef Sojuszu odniósł się też do ostatnich wydarzeń na Bliskim Wschodzie. Ocenił, że ataki USA na Iran w weekend nie naruszyły prawa międzynarodowego.
Oświadczył także, że nie można dopuścić do tego, by Iran uzyskał broń jądrową. Sojusznicy (w ramach NATO) wielokrotnie wzywali Iran do wypełnienia swoich zobowiązań wynikających z traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej - przypomniał sekretarz generalny.