W tej historii nie chodzi o wyrzuty sumienia, ale o chłodną kalkulację i... pieniądze, a raczej ich brak. Darko Desic, 64-latek, który w 1992 roku zbiegł z więzienia Grafton Prison we wschodniej Australii, w połowie września oddał się w ręce policji. Jak sam przyznał, w związku z wprowadzonym w Sydney lockdownem stracił pracę i mieszkanie. Za ucieczkę z więzienia do wyroku dodano mu dwa miesiące.

REKLAMA

Gdyby nie pandemia 64-letni Darko Desic prawdopodobnie nigdy nie dokończyłby odsiadywania wyroku. Sytuacja jednak zmusiła go do oddania się w ręce policji.

Desic został skazany na dwa dodatkowe miesiące więzienia za skutecznie przeprowadzoną przed niemal trzydziestu laty ucieczkę z więzienia Grafton. Po przyznaniu się do ucieczki, 64-latka skierowano do więzienia, gdzie będzie musiał spędzić pozostałe 14 z 33 miesięcy, na które w 1992 roku skazano go za uprawianie marihuany.

W Lokalnym Sądzie Centralnym w Sydney sędzia pokoju Jennifer Atkinson powiedziała, że w związku z ucieczką musiała rozszerzyć wyrok o kolejne dwa miesiące, chociaż za ucieczkę z więzienia grozić może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Atkinson zaznaczyła, że decyzja o ucieczce zrodziła się z "realnych obaw" dotyczących deportacji do Jugosławii, kraju pochodzenia skazanego. Darko Desic obawiał się poboru do wojska i konieczności uczestniczenia w wojnach, które doprowadziły do rozpadu tego kraju w latach 90. ubiegłego wieku.

Darko Desic wiki Darko Desic BiographyWho is Darko Desic?Darko Desic, 64, escaped from Grafton jail in 1992 and fled to Avalon on the city's wealthy north beaches, where he managed to escapehttps://t.co/s8EEvgBwZe pic.twitter.com/hXlVWaw70R

wikisoon3September 14, 2021

Obrońca skazanego Paul McGirr poinformował dziennikarzy o liście od Straży Granicznej Australii, w którym zawiadomiono Desicia o deportacji czekającej na niego po wyjściu z więzienia. "Kraju, do którego mógłby wrócić, już nie ma. Mam nadzieję, że ktoś o zdrowych zmysłach weźmie to pod uwagę" - powiedział McGirr. Desic nie posiada obywatelstwa Australii i nie jest jasne, do którego kraju miałby zostać wysłany.

Adwokat dodał, że społeczność, w której Desic przez prawie 30 lat pracował jako złota rączka, "kocha go i szanuje". Zbiórka publiczna zdołała zgromadzić 23 tys. dolarów na pokrycie kosztów sądowych Darko Desicia.