Cieszę się, że rodzina będzie miała chociaż tę satysfakcję, że ciało pana Piotra Stańczaka spocznie w polskiej ziemi - mówi rzecznik MSZ-etu Piotr Paszkowski. Szczątki zamordowanego inżyniera talibowie wydali pakistańskim władzom prawie trzy miesiące po egzekucji. We wtorek wieczorem ciało zostanie sprowadzone do kraju.

REKLAMA

Paszkowski zdementował jednocześnie informacje, że polskie władze zapłaciły talibom okup za odzyskanie ciała inżyniera: W tym szczególnym przypadku byłoby to wynagradzanie morderców. Myślę, że tutaj pojawiłoby się bardzo dużo znaków zapytania natury moralnej, etycznej. Dodał, że MSZ nie ma jeszcze pełnej wiedzy, w jaki sposób Pakistańczycy odzyskali ciało Polaka. Resort będzie się chciał tego dowiedzieć od przedstawiciela władz Pakistanu, który ma przylecieć do Polski razem ze zwłokami.

Rzecznik Geofizyki Kraków Magdalena Pachocka powiedziała, że firma będzie chciała pomóc przy zorganizowaniu pogrzebu. Termin pochówku zależy jednak od prokuratury, która prowadzi śledztwo w sprawie zamordowania Polaka. Ustalenie miejsca złożenia zwłok należy do rodziny.

Pracownik Geofizyki Kraków Piotr Stańczak został porwany przez talibów jesienią ubiegłego roku. W zamian za jego uwolnienie terroryści domagali się zwolnienia z więzień swoich towarzyszy. Wobec niespełnienia tych żądań przez pakistańskie władze, 7 lutego ogłosili, że Polak został zabity.