Od początku majówki na polskich drogach zginęły 54 osoby, a 703 zostały ranne. Policja odnotowała w sumie prawie 550 wypadków. Zatrzymanych zostało 3100 nietrzeźwych kierowców.

REKLAMA

Jak podkreślają funkcjonariusze, najczęstszym powodem wypadków jest nadmierna prędkość. Nie bez znaczenia jest także zła pogoda, która w ostatnich dniach panuje w niemal wszystkich regionach kraju. Policjanci apelują o przygotowanie się na trudne warunki i wsiadanie za kółko po dłuższym odpoczynku.

Dramatyczne dane dotyczące wypadków w czasie majowego weekendu z każdym dniem są coraz gorsze. Jeszcze w czwartek Komenda Główna Policji informowała o ponad 470 wypadkach oraz 47 osobach, które w nich zginęły. Jedynie w czwartek na drogach doszło do 67 mniej lub bardziej groźnych wypadków, które przyniosły osiem ofiar i 90 osób rannych.

W ciągu jednego dnia zatrzymano też 506 kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu.

(Kuba Berent, MRod)