Zarząd kopalni Budryk zawiadomił ABW, prokuraturę i policję o prowadzonym w kopalni strajku. Według władz kopalni, podczas protestu doszło do łamania prawa przez organizatorów i uczestników. Zarząd kopalni twierdzi, że zagrożone jest bezpieczeństwo zakładu.

REKLAMA

To nie najlepsza atmosfera do wznowienia płacowych rozmów. Dziś ma zostać wyznaczony kolejny ich termin.

Protestujący od ponad dwóch tygodni górnicy grożą z kolei rozpoczęciem strajku okupacyjnego pod ziemią.