Wniosek o uchylenie immunitetu prezesowi Najwyższej Izby Kontroli Marianowi Banasiowi został zwrócony do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Taką decyzję podjął prokurator generalny Adam Bodnar.

REKLAMA

Śledczy chcą postawić Marianowi Banasiowi kilkanaście zarzutów. Chodzi m.in. o fałszowanie oświadczeń majątkowych i deklaracji podatkowych oraz przekraczanie uprawnień.

Wniosek ws. immunitetu Mariana Banasia ma zostać uzupełniony. Prokurator generalny ocenił, że postępowanie wobec szefa Najwyższej Izby Kontroli obarczone jest brakami.

Według Adama Bodnara nie ma wystarczających dowodów, które dawałyby podstawy do zwracania się o uchylenie immunitetu prezesowi NIK. Dlatego zlecono śledczym przeprowadzenie kolejnych przesłuchań świadków. Chodzi też o uzupełnienie materiału dowodowego o kolejne dokumenty finansowe Banasia i dokumentację bankową.

Co ciekawe, wniosek ws. Mariana Banasia został cofnięty mimo postanowienia o postawieniu zarzutów prezesowi Izby. To może świadczyć o tym, że w ocenie nowego kierownictwa prokuratury te zarzuty nie są zbyt mocne i nie dają podstaw do stawiania szefa NIK-u przed sądem.