Policjanci zatrzymali 40-letniego mieszkańca podolsztyńskiego Barczewa, który postrzelił syna z wiatrówki. 9-latek został ranny w okolicach ucha. Dziecko trafiło do szpitala

REKLAMA

O rannym dziecku policję poinformował lekarz olsztyńskiego szpitala dziecięcego, gdzie trafił 9-latek. Życiu chłopca nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci zatrzymali ojca chłopaka i przedstawili mu zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia. Grozi mu pięć lat więzienia.

Do tragedii doszło podczas spaceru ojca z dwójką dzieci - 9-letnim chłopcem i 12-letnią dziewczynką. Podczas wycieczki mężczyzna miał zaproponować dzieciom strzelanie z wiatrówki do pustych butelek. Jednak w pewnym momencie zaczął celować do syna. Najpierw trafił 9-latka w kurtkę, a następnym pociskiem trafił go w okolice ucha.

Ojciec nie mieszkał na co dzień z dziećmi. Tego feralnego dnia je odwiedzał.