Nowa plaga egipska na wrocławskim lotnisku. Nie ma dnia, żeby celnicy nie przechwycili przemycanych z Egiptu leków na potencję. To setki opakowań niebieskich tabletek.

REKLAMA
Zobacz również:

Właśnie w Egipcie leki na potencję są najtańsze. Problem w tym, że często mają niewiele wspólnego z oryginałem - ustaliła nasza reporterka Barbara Zielińska. Wyniki badań przechwyconych na lotnisku we Wrocławiu medykamentów są przerażające. To sprasowana mąka, gips, bądź dawka czterokrotnie silniejsza, niż sugeruje to ulotka w opakowaniu takiego lekarstwa. Jak wiemy, niekiedy emeryci próbują to dystrybuować w sanatoriach, podobno cieszy się powodzeniem taki proceder - informuje Arkadiusz Berendziak z Izby Celnej we Wrocławiu.

Celnicy przypominają, że legalnie przez granicę można przewieźć jedynie 5 opakowań niebieskiego leku na własny użytek.