Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski - pracownicy berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego - zostali przywróceni do pracy. Nowy szef Instytutu nazwał decyzję o ich zwolnieniu niesprawiedliwą, podkreślając, iż ceni profesjonalizm obojga.

REKLAMA

Zwolnienia dyscyplinarne zostały cofnięte. Mateusz Fałkowski został przywrócony na stanowisko, które miał poprzednio, czyli zastępcy kierownika w oddziale w Berlinie. Hanna Radziejowska obejmie trochę inne stanowisko - pełnomocnika dyrektora do spraw dialogu polsko-niemieckiego. Będzie moim pełnomocnikiem w tym zakresie - ogłosił w czwartek na spotkaniu z dziennikarzami p.o. dyrektor Instytutu Pileckiego Karol Madaj.

Chciałbym, żeby Hanna Radziejowska swoje dotychczasowe doświadczenie spróbowała przełożyć na to, co można by zrobić w oddziale w Nowym Jorku, który dopiero się organizuje. Jej wieloletnie doświadczenie organizowania oddziału w Berlinie tutaj się na pewno przyda - ocenił.

Nowego kierownika berlińskiej placówki rozstrzygnie konkurs

Karol Madaj poinformował również, że zamierza ogłosić konkurs na stanowisko kierownika oddziału w Berlinie. Mam nadzieję, że w ciągu miesiąca do półtora miesiąca zostanie rozstrzygnięty. Do tego czasu pełniąca obowiązki kierownika Joanna Kiliszek pozostaje na swoim stanowisku - przypomniał.

Dopytywany o to, czy Radziejowska wystartuje w konkursie na kierownika oddziału w Berlinie, powiedział: Mam nadzieję, że weźmie udział w konkursie, Joanna Kiliszek też może wziąć udział w konkursie. To będzie otwarty, merytoryczny konkurs na programy.

Kontrowersyjne zwolnienia z Instytutu Pileckiego

W sierpniu Radziejowska i Fałkowski zostali zwolnieni z Instytutu przez jego ówczesnego szefa prof. Krzysztofa Ruchniewicza.

Powodem miała być poufna korespondencja, którą Radziejowska wymieniła z resortem kultury, a w której ostrzegła przed seminarium organizowanym przez Ruchniewicza dot. zwrotów dóbr kultury przez Polskę na rzecz Niemiec, Ukrainy, Białorusi, Litwy oraz mienia prywatnego należącego do osób pochodzenia żydowskiego.

Pracownik MKiDN poinformował Radziejowską, że jej zgłoszenie jest objęte ochroną na podstawie ustawy o ochronie sygnalistów. Po zwolnieniu urzędniczki, ministerstwo twierdziło jednak, że nigdy nie przysługiwała jej taka ochrona, ponieważ przyznał ją pracownik, który nie miał do tego uprawnień.

Mateusz Fałkowski stracił pracę za, jak stwierdziła Radziejowska, ich wspólny artykuł opublikowany w "Rzeczpospolitej" oraz "lojalność i solidarność w obliczu pomówień i kłamstw".

29 sierpnia minister Marta Cienkowska odwołała prof. Ruchniewicza ze stanowiska dyrektora Instytutu, zarzucając mu "niedopełnienie obowiązków w zakresie umożliwienia statutowego funkcjonowania Instytutu Pileckiego". Szefowa resortu kultury wskazała na wadliwe zamierzenia programowe, wadliwą politykę komunikacyjną i wadliwe decyzje zarządcze.

Nowym szefem Instytutu został Karol Madaj.

Czym jest Instytut Pileckiego?

Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego to państwowa instytucja naukowo-badawcza z siedzibą w Warszawie, utworzona na podstawie ustawy z 9 listopada 2017 r. o Instytucie Solidarności i Męstwa. Miał on nosić nazwę Instytut Solidarności i Odwagi. Obecną nazwę ustalono w czasie prac parlamentarnych nad ustawą. Instytut Pileckiego został stworzony na potrzeby interdyscyplinarnej i międzynarodowej refleksji nad kluczowymi zagadnieniami XX wieku: dwoma totalitaryzmami - niemieckim i sowieckim, a także konsekwencjami ich działań. Posiada krajowe oddziały w Warszawie i Augustowie oraz zagraniczne w Berlinie i Rapperswilu.