Premier Donald Tusk przyleciał rano na Litwę. Ma spotkać się z premierem Litwy Andriusem Kubiliusem oraz z Polakami mieszkającymi w tym kraju. Szef rządu będzie rozmawiać nt. sytuacji polskiej mniejszości.

REKLAMA

W piątek w Wilnie odbył się wiec przed Pałacem Prezydenckim, w którym uczestniczyło kilka tysięcy osób, głównie Polaków - obywateli Litwy. Protestujący domagali się odwołania przyjętej w marcu ustawy o oświacie. Zdaniem protestujących, uderza ona w oświatę mniejszości narodowych, również w szkoły polskie.

Wczoraj w Przesłuchaniu RMF FM szef MSZ Radosław Sikorski podkreślał, że " jesteśmy rozczarowani nierealizowaniem od tylu już lat składanych obietnic, takich irytujących spraw, jak brak ustawy o pisowni nazwisk, brak zwrotu ziemi". Teraz, zamiast rozwiązać jeden z tych problemów, doszedł nam nowy w postaci ustawy edukacyjnej, przeciwko której protestują Polacy na Litwie - dodał Sikorski.

Premier porozmawia za swoim odpowiednikiem litewskim, licząc na to, że Litwa chce być krajem z nami zaprzyjaźnionym i wobec tego wysłucha naszych argumentów, a jednocześnie mamy takie instytucje, jak: Wspólnota Polska, Fundacja Pomoc Polakom na Wschodzie, nasze Ministerstwo Edukacji też skromne środki Departamentu Konsularnego i Polonii, Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Będziemy nieść pomoc naszym rodakom na Litwie - wyliczył minister spraw zagranicznych.

Piątkowy wiec w Wilnie był też początkiem strajku w polskich szkołach. Nie wiadomo, ilu dokładnie uczniów przyłączyło się do akcji nieposłuszeństwa, gdyż nie ma centralnego komitetu strajkowego. Wiadomo jedynie, że strajk odbywa się w około 70 szkołach z ponad 100, w których na Litwie wykłada się w języku polskim.

Zgodnie z nową ustawą, od 2013 roku w szkołach litewskich i szkołach mniejszości narodowych egzamin maturalny z języka litewskiego zostanie ujednolicony. Tymczasem program nauczania litewskiego w szkołach litewskich i nielitewskich różni się; w szkołach litewskich zakres literatury litewskiej jest szerszy. Przyjęta ustawa o oświacie zakłada też, że od 1 września w szkołach mniejszości narodowych lekcje historii i geografii Litwy oraz wiedzy o świecie w części dotyczącej Litwy mają być prowadzone w języku litewskim. W całości po litewsku będzie wykładany przedmiot o nazwie "podstawy wychowania patriotycznego".

Litewscy Polacy twierdzą, że założenia ustawy oświatowej są dyskryminujące, naruszają prawa ucznia i zasady równouprawnienia i są początkiem końca szkoły polskiej na Litwie. W ciągu ostatnich miesięcy Polacy swój protest przeciwko przyjętym założeniom niejednokrotnie wyrażali na wiecach oraz pisali listy do przedstawicieli najwyższych władz kraju z prośbą o zachowanie dotychczasowego systemu nauczania w szkołach mniejszości narodowych.

List w tej sprawie przed kilku dniami wysłał do Tuska premier Litwy. Polacy-obywatele Litwy mogą uzyskać pełne wykształcenie w języku ojczystym i państwowym według najlepszych wzorców światowej praktyki. W sumie na Litwie działa 100 szkół i filia Uniwersytetu w Białymstoku, gdzie wykłada się w języku polskim. Dlatego też na Litwie wykształcenie w języku polskim można uzyskać poczynając od przedszkola, a kończąc na uniwersytecie - napisał Kubilius.