Duże pożary w Łódzkiem po gwałtownych wyładowaniach atmosferycznych. Od pioruna zapaliła się między innymi stodoła w miejscowości Wilkszyce w powiecie sieradzkim.
Ogień objął 450 metrów kwadratowych powierzchni i nie udało się uratować kilku sztuk bydła. Podobny budynek gospodarczy zapalił się w Łodzi przy ul. Bronisin.
Z kolei w Dębowej Górze w powiecie kutnowskim spłonęło około 500 balotów słomy.
Na szczęście w tych zdarzeniach nikt nie ucierpiał.
(ph)