​Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności śmierci 4-letniej dziewczynki, która 6 grudnia 2016r w godzinach popołudniowych trafiła do siedziby pogotowia ratunkowego. Dziecko, które nie dawało oznak życia zostało przyniesione przez matkę. Niestety lekarze stwierdzili zgon dziewczynki, nie wykluczając udziału osób trzecich.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Robert Lewandowski zostanie ojcem/Press Focus/x-news

Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem.

Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem.

Natychmiast podjęto działania zmierzające do zatrzymania mężczyzny
\Przed budynkiem przekazał córkę matce, a sam się oddalił. Z informacji przekazanej przez kobietę wynikało, że dziewczynka rzekomo spadła z huśtawki i doznała obrażeń.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

07.12 Gość: Grzegorz Schetyna

Trafił on w ręce policjantów około godziny 16:00. Z poczynionych ustaleń wynika, że dziecko straciło przytomność w mieszkaniu. Wówczas mężczyzna pojechał do pogotowia i przekazał dziewczynkę matce. Niestety lekarze stwierdzili zgon 4-latki. Decyzją prokuratora zatrzymana została również matka dziewczynki.

Zdaniem lekarzy obrażenia mogły powstać w wyniku pobicia. 27-letnia kobieta i jej 33-letni konkubent byli trzeźwi. Policjanci przeprowadzili oględziny zarówno zwłok jak i mieszkania, w którym dziecko przebywało. Przyczyna zgonu dziewczynki będzie znana dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok.



Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem. Przed budynkiem przekazał córkę matce, a sam się oddalił. Z informacji przekazanej przez kobietę wynikało, że dziewczynka rzekomo spadła z huśtawki i doznała obrażeń. Natychmiast podjęto działania zmierzające do zatrzymania mężczyzny.


Trafił on w ręce policjantów około godziny 16:00. Z poczynionych ustaleń wynika, że dziecko straciło przytomność w mieszkaniu. Wówczas mężczyzna pojechał do pogotowia i przekazał dziewczynkę matce. Niestety lekarze stwierdzili zgon 4-latki. Decyzją prokuratora zatrzymana została również matka dziewczynki. Zdaniem lekarzy obrażenia mogły powstać w wyniku pobicia.

27-letnia kobieta i jej 33-letni konkubent byli trzeźwi. Policjanci przeprowadzili oględziny zarówno zwłok jak i mieszkania, w którym dziecko przebywało. Przyczyna zgonu dziewczynki będzie znana dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok.

/ fot. Marcin Jończyk, Stacja7.pl / PAP
/ fot. Marcin Jończyk, Stacja7.pl / PAP
/ fot. Marcin Jończyk, Stacja7.pl / PAP
/ fot. Marcin Jończyk, Stacja7.pl / PAP
/ fot. Jacek Bednarczyk, PAP / PAP
/ fot. Jacek Bednarczyk, PAP / PAP
/ fot. Jacek Bednarczyk, PAP / PAP

Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu.

Bunt na pokładzie. Szable w dłoń


Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem. Przed budynkiem przekazał córkę matce, a sam się oddalił. Z informacji przekazanej przez kobietę wynikało, że dziewczynka rzekomo spadła z huśtawki i doznała obrażeń. Natychmiast podjęto działania zmierzające do zatrzymania mężczyzny.


Trafił on w ręce policjantów około godziny 16:00. Z poczynionych ustaleń wynika, że dziecko straciło przytomność w mieszkaniu. Wówczas mężczyzna pojechał do pogotowia i przekazał dziewczynkę matce. Niestety lekarze stwierdzili zgon 4-latki. Decyzją prokuratora zatrzymana została również matka dziewczynki. Zdaniem lekarzy obrażenia mogły powstać w wyniku pobicia. 27-letnia kobieta i jej 33-letni konkubent byli trzeźwi. Policjanci przeprowadzili oględziny zarówno zwłok jak i mieszkania, w którym dziecko przebywało. Przyczyna zgonu dziewczynki będzie znana dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok.

Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu.

Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem.


Z informacji przekazanej przez kobietę wynikało, że dziewczynka rzekomo spadła z huśtawki i doznała obrażeń. Natychmiast podjęto działania zmierzające do zatrzymania mężczyzny.



Jak nie huczy artyleria i nie dudni armaty czogw to na pewno s to saperzy. #Kaboom #Szkolenie #TakieJestPolskieWojsko pic.twitter.com/Wu0u8bOsfy

DGeneralneRSZ8 grudnia 2016

Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem. Przed budynkiem przekazał córkę matce, a sam się oddalił. Z informacji przekazanej przez kobietę wynikało, że dziewczynka rzekomo spadła z huśtawki i doznała obrażeń. Natychmiast podjęto działania zmierzające do zatrzymania mężczyzny.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

12:00 Fakty

Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

11:00 Fakty i Fakty kulturowe
Przed budynkiem przekazał córkę matce, a sam się oddalił. Z informacji przekazanej przez kobietę wynikało, że dziewczynka rzekomo spadła z huśtawki i doznała obrażeń. Natychmiast podjęto działania zmierzające do zatrzymania mężczyzny.


Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem. Przed budynkiem przekazał córkę matce, a sam się oddalił.

Z informacji przekazanej przez kobietę wynikało, że dziewczynka rzekomo spadła z huśtawki i doznała obrażeń. Natychmiast podjęto działania zmierzające do zatrzymania mężczyzny. Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem. Przed budynkiem przekazał córkę matce, a sam się oddalił.

Z informacji przekazanej przez kobietę wynikało, że dziewczynka rzekomo spadła z huśtawki i doznała obrażeń. Natychmiast podjęto działania zmierzające do zatrzymania mężczyzny. Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu.

Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem. Przed budynkiem przekazał córkę matce, a sam się oddalił.

Z informacji przekazanej przez kobietę wynikało, że dziewczynka rzekomo spadła z huśtawki i doznała obrażeń. Natychmiast podjęto działania zmierzające do zatrzymania mężczyzny.





Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem. Przed budynkiem przekazał córkę matce, a sam się oddalił. Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu.

Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem. Przed budynkiem przekazał córkę matce, a sam się oddalił. Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem.

Przed budynkiem przekazał córkę matce, a sam się oddalił. Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem.

Przed budynkiem przekazał córkę matce, a sam się oddalił. Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem.

Przed budynkiem przekazał córkę matce, a sam się oddalił. Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu.

Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem. Przed budynkiem przekazał córkę matce, a sam się oddalił. Ze wstępnych informacji uzyskanych od lekarzy wynikało, że dziecko posiadało liczne ślady mogące świadczyć o pobiciu.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

7.12 Gość: Jarosław Zieliński


Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że dziecko było pod opieką konkubenta matki, który zadzwonił do kobiety, aby natychmiast pojawiła się na pogotowiu i zajęła się dzieckiem. Przed budynkiem przekazał córkę matce, a sam się oddalił.

m;.lsdfkjepo; c ;licmpc oaicruvpo9c