Szef "Solidarności" Piotr Duda skrytykował nominację Jarosława Gowina na ministra rozwoju i pracy. "To jest tak, jakby napluto komuś w twarz, i PiS zrobiło to Solidarności" – oświadczył. Ocenił, że Jarosław Gowin to skrajny liberał. Dodał, że jego nominacja jest krokiem w kierunku konfliktu z "Solidarnością".

REKLAMA

Przewodniczący "Solidarności" zapowiedział, podczas spotkania z mediami w Płocku w województwie mazowieckiem, że w sprawie nominacji Jarosława Gowina na szefa resortu rozwoju i pracy będzie rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą.

Jestem zszokowany, że PiS przygotowało nam, Solidarności, polskim pracownikom taki, można powiedzieć w cudzysłowie, wspaniały prezent na czterdziestolecie związku, czyli oddano pracę skrajnemu liberałowi, panu Gowinowi, który głosował za podwyższeniem wieku emerytalnego, którego działania, jak był w Platformie Obywatelskiej, szły w tym kierunku, żeby jeszcze bardziej uelastycznić pracę - powiedział Piotr Duda, pytany o opinię na temat rekonstrukcji rządu.

Piotr Duda zaznaczył, że on i związek "Solidarność" "nie wchodzi w wewnętrzne sprawy partii politycznych, ale rekonstrukcja rządu wychodzi poza ramy jakiegokolwiek partyjnego rozdania". Podkreślił, że PiS wygrał wybory w 2015 i 2019 roku "tylko dlatego, że szedł z postulatami pracowniczymi, przygotowanymi przez związek zawodowy Solidarność".

Dzisiaj, ten który w Platformie działał i dołożył się do umów śmieciowych, dołożył rękę do podwyższenia wieku emerytalnego, jemu oddaje się tę pracę. Powiem po związkowemu. To jest tak, jakby napluto komuś w twarz, i PiS zrobiło to "Solidarności "- stwierdził Duda.

Szef "Solidarności" oświadczył: Jeżeli PiS chce iść w tym kierunku i chce otwartego konfliktu ze związkiem zawodowym "Solidarność", to powiem tak: zrobił ku temu wielki krok.

Przewodniczący "Solidarności" przyznał, że o planowanym objęciu resortu rozwoju i pracy przez Jarosława Gowina, będzie rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą.

Wiemy, że w panu prezydencie mamy człowieka prawdziwego dialogu. Ja sobie nie wyobrażam, że przewodniczącym rady dialogu społecznego, bo teraz jest zmiana i radę przejmuje strona rządowa, będzie pan premier Gowin. To jest po prostu niewyobrażalne. Tak że zostaliśmy po prostu przez PiS sprzedani
powiedział Piotr Duda

Mogą sobie spisywać umowy koalicyjne jakie chcą, mogą sobie już tam osoby na listach umieszczać, tylko jeszcze ktoś na nich musi zagłosować, a w tych wyborach w 2015 roku, w 2019 roku, wygrali dzięki pracownikom, robotnikom i dzięki "Solidarności" - zaznaczył Duda, dodając, że "Solidarność" "zawsze mówiła i mówi o zapisanej w konstytucji społecznej gospodarce rynkowej".

Powołanie i oddanie w ręce pana Gowina pracy to jest zachwianie tej równowagi między społeczną a rynkową gospodarką. Dlatego uważamy, że w taki sposób się nie postępuje i tego my tak, jako "Solidarność", na pewno nie zostawimy - zaznaczył Piotr Duda.

W Płocku Duda uczestniczył w obchodach 40-lecia regionalnej "Solidarności", a także w posiedzeniu roboczym jego prezydium komisji krajowej.