Była godzina 23:30, 14-latkę z wielkopolskiego Urbania coś obudziło. Zobaczyła ogień i dzięki temu w ostatniej chwili zdążyła obudzić rodziców i trójkę rodzeństwa. Chwilę później całe ich mieszkanie stało w ogniu. Nie zdążyli niczego wynieść.

REKLAMA

Dwójkę najmłodszych dzieci najpierw zabrał dziadek, potem na wszelki wypadek trafiły do szpitala, by lekarze mogli ocenić, czy na pewno nic im się nie stało. Reszta rodziny spędziła tę noc u sąsiadów. W świetle porannego słońca zobaczyli, że choć z zewnątrz dom nie wygląda najgorzej, to mieszkanie i wszystko, co w nim było, jest kompletnie spalone.

Nic im nie zostało. Wszystko się spaliło - powiedziała reporterowi RMF FM Adamowi Górczewskiemu sąsiadka pogorzelców Marzena Myszkowska. Teraz organizujemy zbiórkę. Na świetlicy czeka miejsce na to, co ludzie będą chcieli przekazać, a potrzeba pościeli, mebli, ubrań, wszystkiego - zaznaczyła.

Władze gminy Oborniki znalazły dla rodziny zastępcze mieszkanie w niedalekim Uścikowie.

Mieszkanie już jest nagrzane, część rodziny już tam przebywa - poinformował Piotr Woszczyk, zastępca burmistrza Obornik. Jak dodał: Nie doświadczą zimna, mamy też już tam łóżka.

Potrzeba jednak dużo więcej. Małżeństwo z czwórką dzieci w wieku od 10 do 22 lat ma teraz wyłącznie to, co dostanie od innych. Przed upływem doby od pożaru powstało specjalne konto bankowe na ich rzecz, wypełniono też potrzebne procedury w MSWiA, by można było prowadzić zbiórkę.

Pieniężną pomoc można wpłacać z dopiskiem "Dla pogorzelców" na numer konta: 13 1140 2004 0000 3102 7708 5624, które prowadzone jest przez Stowarzyszenie Ludzki Gest.

Wypłaciliśmy rodzinie pieniądze, żeby mogła kupić potrzebne ubrania - powiedziała naszemu dziennikarzowi Hanna Kniat-Szymańska, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Obornikach. Na pierwsze dni są wyposażeni, ale na dłuższą metę potrzeby są bardzo duże - przyznała.

Sytuacja rodziny jest tym trudniejsza, że nadzór budowlany stwierdził, że strawiony przez pożar budynek nie nadaje się do użytku. Dlatego jedną z oczekiwanych form pomocy jest też ekspertyza budowlana, która pomoże ocenić, co trzeba zrobić, by przywrócić w domu warunki do mieszkania.

Ojciec z najstarszym synem, przy wsparciu sąsiadów, wynieśli z domu resztki spalonych rzeczy. Teraz chcieliby ruszyć z pracami porządkowymi.

/ Fot. Adam Górczewski / RMF FM
/ Fot. Adam Górczewski / RMF FM
/ Fot. Adam Górczewski / RMF FM
/ Fot. Adam Górczewski / RMF FM
/ Fot. Adam Górczewski / RMF FM
/ Fot. Adam Górczewski / RMF FM
/ Fot. Adam Górczewski / RMF FM
/ Fot. Adam Górczewski / RMF FM
/ Fot. Adam Górczewski / RMF FM
/ Fot. Adam Górczewski / RMF FM