To pierwsza wizyta szefa rosyjskiej dyplomacji na Zachodzie po ostatniej wojnie na Kaukazie. Dziś Siergiej Ławrow spotka się w Warszawie z premierem Donaldem Tuskiem i ministrem Radosławem Sikorskim. Przyjeżdża do Polski, która zgodziła się na budowę amerykańskiej tarczy antyrakietowej i która ostro skrytykowała rosyjską interwencję w Gruzji.

REKLAMA

Stosunki między naszymi krajami są ostatnio wyjątkowo napięte. Wskazuje na to chociażby ostatnia wypowiedź Lecha Kaczyńskiego, który twierdzi, że dialog jest możliwy, ale Rosja musi spełnić podstawowy warunek. Trzeba zrezygnować z tego, że Polska będzie sferą wpływów, a tej rezygnacji nie ma - podkreślał prezydent.

Ławrow podczas swojej wizyty nie spotka się jednak z prezydentem. Być może woli za partnera mniej antyrosyjski – przynajmniej w wypowiedziach – rząd Tuska. Jednym z głównym tematów rozmów ma być, poza sytuacją na Kaukazie, kwestia amerykańskich baz antyrakiet w Polsce.

Nieoficjalnie mówi się, że podczas spotkań z Sikorskim i Tuskiem polskie władze zaproponują Rosji możliwość wizytowania bazy w Redzikowie, w zamian za polskie inspekcje baz wojskowych w obwodzie kaliningradzkim.